Moja "kulka" na lato

środa, maja 23, 2012

Próbkę upałów mieliśmy już podczas weekendu majowego. 
W tym czasie jeden dzień był szczególnie gorący, 
gdyż  bawiliśmy się na weselu siostry mojego Lubego.

Przy tej okazji zaopatrzyłam się w "kulkę", 
do której wracam zawsze kiedy potrzebuję antyperspirantu, 
który zadziała, a jednocześnie nie będzie go widać..
..wiadomo sukienka, podniosła uroczystość i dobra zabawa.

Oblubienicą jest "kulka" -
Nivea - Invisible Clear Roll-On.
To jedyny produkt Nivea tego typu, który na mnie działa!

Chociaż ma swoje wady, 
to i tak uważam, że spełnia swoje zadanie
i jest dla mnie wystarczający :)




Działanie (wg producenta):
- nie pozostawia białych śladów na czarnym ubraniu
- chroni przed powstawaniem żółtych plam na białym ubraniu
- 48h skuteczna ochrona antyperspirantu i delikatna pielęgnacja NIVEA
- bez alkoholu i barwników
- łagodność dla skóry potwierdzona w badaniach dermatologicznych






Skład:
Aqua, Aluminum Chlorohydrate, Isoceteth-20, Paraffinum Liquidum, Butylene Glycol, Glyceryl Isostearate, Laureth-7 Citrate, Palmitamidopropyltrimonium Chloride, Propylene Glycol, PEG-150 Distearate, Linalool, Limonene, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Parfum. 




Plusy:
- działa przynajmniej 12h (przy czym ja nie mam problemów z nadmiernym poceniem)
- nie pozostawia plam ubraniach
- nie pozostawia białych plam na skórze
- nie podrażnia skóry, nawet po depilacji
- jest tani (zapłaciłam ok 9zł)
- nie wyczuwam zapachu, więc nie kłóci się z perfumami

Minusy:
- za długo schnie, więc nie można od razu założyć ubrania
- szklana buteleczka, która może łatwo się roztrzaskać na łazienkowych kaflach
- wysycha (tzn. samoistnie "ucieka" z opakowania), kiedy jest nieużywany przez dłuższy czas



---

PS: Zdrowieję!

Dziękuję!

10 komentarze

  1. dziękuję za cudowny komentarz;)

    też mam z tej serii ale antyperspirant i powiem szczerze, że jednak chyba wolę rexonę;<

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dopiero jakiś czas temu polubiłam kulki i śmiało mogę rzec że sprawdzają się u mnie lepiej niż tradycyjny antyperspirant w sprayu, jedyne co mnie irytuje to długie wysychanie. Właśnie skończyła mi się rexona, więc może wypróbuję tą. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja znów nie znoszę antyperspirantów w spray.. mam wrażenie, że to psikanie dezodorantu w powietrze ;)

      Usuń
  3. Jeśli samoistnie ucieka z pojemniczka to nie kupuję. ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety u mnie w zeszłym roku wyparowała sobie trochę.. :/

      Usuń
  4. to dobrze ze komus pasuje :) ja mialam w dezodorancie i byla straszna :) dusila nie milosiernie i w dodatku zostawiala bialy talk na czarnych bluzkach... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to chyba jestem jakaś inna, bo nie czuję żadnego zapachu :)

      Usuń
    2. ale nie zapach tylko bylo w tym tyle talku ze nie dalo sie oddychac jak sie psiknelo :)

      Usuń
  5. mi niestety nie odpowiada. chwilowo mam z Ziaja.

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...