Kosmetyki Apis w nowym wydaniu
poniedziałek, września 05, 2016
W zeszłym tygodniu przyszła do mnie paczka z kosmetykami, które wybrałam sobie do przetestowania w ramach współpracy z rodzimą firmą APIS. Firma rezyduje całkiem niedaleko mojego miejsca zamieszkania, bo w Bydgoszczy. Z Torunia do Bydgoszczy rzut beretem, tym bardziej z naszej strony Wisły ;)
Asortyment sklepu studiowałam dość długo, ponieważ chciałam przetestować coś, co rzeczywiście będzie mi potrzebne i coś z czym wiążę konkretne nadzieje. Na chwilę obecną walczę o włosy i walczę skórę w okolicach wokół oczu (mam liczne przebarwienia i sińce), stąd do mojej łazienki zawitały: Maska błotna do włosów z minerałami z Morza Martwego, Odmładzająca esencja z komórkami macierzystymi z pomarańczy Citrustem oraz Rozświetlające serum pod oczy z perłą, złotą algą i kawiorem.
Apis, Maska błotna do włosów z minerałami z Morza Martwego - przeznaczona jest dla włosów suchych, zniszczonych i łamliwych. To preparat, który wykorzystuje doskonałe właściwości czarnego błota z Morza Martwego, które intensywnie regeneruje od wewnątrz strukturę włókna włosów. Kompozycja ekstraktów z alg morskich, awokado, aloesu, żeń-szenia, aminokwasów i protein jedwabiu, silnie nawilża, odżywia, zmiękcza oraz zapobiega rozdwajaniu się końcówek. Włosy są wygładzone, o jedwabistym połysku i zdrowym wyglądzie.
Moje włosy wypadają, tak jak wypadały wcześniej, mimo przeprowadzonej niedawno kuracji przeciw wypadaniu właśnie. Oprócz tego są to włosy kręcone, które notorycznie się przesuszają, chociaż już od bardzo dawna praktycznie nie używam prostownicy. Grzeszę natomiast rozjaśniając je przynajmniej raz na 5 miesięcy i każdy pierwszy miesiąc po takim zabieg, niestety nie jest zbyt pozytywny. Od zeszłego roku, kiedy to moje włosy sięgały łopatek, obcięłam je już 3 razy. Generalnie nie mam rozdwojonych końcówek, ale chciałabym aby kondycja moich włosów była zdecydowanie lepsza. Jeśli nie prostuję włosów, a jedynie je rozczesuję, to niestety wyglądają jakby coś w nie dobitnie strzeliło. Są sianowate i z tego też powodu praktycznie codziennie wiążę je wysoko w kok i przyklepuję lakierem. Chciałabym, by moje włosy były milsze w dotyku, a jeśli będą odpowiedni nawilżone, to i ich wygląd będzie na pewno bardziej korzystny. O gładkiej tafli bez prostownicy marzyć nie mogę, bo to nie ten typ włosów. Mam nadzieję, że dzięki tej masce, kondycja moich włosów wróci do normy. Maska jest już w użytku ;)
Apis, Orange Stem Cells, Odmładzająca esencja z komórkami macierzystymi z pomarańczy Citrustem - przeznaczona jest dla cery dojrzałej wymagającej specjalnej pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Intensywnie pobudza zdolność regeneracji i odbudowy komórek poprzez wzrost syntezy kolagenu, kwasu hialuronowego oraz elastyny dzięki czemu przywrócona zostaje właściwa tekstura skóry. W połączeniu z ceramidami , ekstraktem z kawioru, olejem makadamia, kwasem hialuronowym i kolagenem redukuje mikrozmarszczki, przywraca elastyczność oraz pobudza metabolizm. Skóra odzyskuje jedwabisty dotyk, młodzieńczą świeżość i blask.
Apis, Exclusive terApis, Rozświetlające serum pod oczy z perłą, złotą algą i kawiorem - przeznaczone jest dla dojrzałej skóry okolic oczu, wymagającej rozświetlenia o ujędrnienia. Serum zainspirowane doskonałymi właściwościami morskich klejnotów - ekstrakt z pereł morskich, złotej algi i kawioru. Idealnie nawilża, regeneruje, odżywia i wygładza delikatną skórę wokół oczu. W sposób natychmiastowy i trwały nadaje promiennego i rozświetlonego wyglądu, zmniejsza cienie pod oczami, skutecznie poprawia kontur oraz kondycję skóry.
Serum pomarańczowe i rozświetlające wybrałam z myślą o mojej dalszej walce o piękną skórę wokół oczu. Moje serum z witaminą C było naprawdę bardzo dobre. Sprawdzało się w pielęgnacji również tej delikatniejszej części twarzy. Skończyło się jednak i jest to dobry czas, by dać szansę kolejnym produktom, które zgodnie z opisami, mają zadbać o dobrą kondycję skóry wokół oczu i rozprawić się z problemami, które choć w mniejszym stopniu, towarzyszą mi nadal. Jako pierwsze w użytkowanie idzie serum pomarańczowe. Tylko takie użytkowanie tych produktów będzie miarodajne ;)
Recenzji wypatrujcie wkrótce. Pojawią się na blogu w miarę używania produktów. Najszybciej prawdopodobnie zużyję maseczkę, ponieważ włosy myję praktycznie co drugi dzień. Produkty do pielęgnacji twarzy, chociaż używam systematycznie, to zużywają się nieco wolniej, a nie oszukujmy się, przynajmniej miesiąc używania, przed wydaniem jakiejkolwiek opinii, im się należy ;)
20 komentarze
Czekam na recenzje:) u mnie najszybciej idą balsamy, masła, olejki i żele ;D
OdpowiedzUsuńMam ta maskę jeszcze w starym opakowaniu i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze produktów APIS, choć nie raz się nad nimi zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy ta maska błotna przypadnie Ci do gustu. Moje włosy w ostatnim czasie również nie są w najciekawszej kondycji - są dość suche, mimo że podobnie jak Ty, nie używam prostownicy. Ponadto nie mogę wyhodować takiej długości jak bym chciała :(
OdpowiedzUsuńJa wczoraj znów obcięłam włosy, ale to chyba ostatni raz w tym roku :)
UsuńCzekam na serum pod oczy :)
OdpowiedzUsuńJa w obu pokładam nadzieję :D
UsuńBłotnej maski do włosów jeszcze nie używałam :) ale chyba sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kwas migdałowy APIS i bardzo dobrze się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNa kwasy niestety muszę trochę poczekać :/
UsuńBardzo lubię kosmetyki Apis, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńSerum pod oczy najbardziej by mi się przydało.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się recenzji - głównie maski do włosów :)
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie :)
UsuńLubię kosmetyki APIS i gratuluję możliwości testów ;) Również wcześniej mogłam wybrać sobie kilka produktów do przetestowania ;)
OdpowiedzUsuń...wobec tego i ja gratuluję :)
UsuńNigdy nie miałam okazji próbować kosmetyków od APIS :) jak cenowo wyglądają ich kosmetyki? Jestem ciekawa twojej opinii ma ich temat i to czy są dostępne gdzieś stacjonarnie :)
OdpowiedzUsuńStacjonarnie nigdzie nie widziałam, ale ja ostatnio mało co chodzę po sklepach. Z małym dzieckiem to nie jest atrakcyjne i bezpieczne. Cenowo nie jest źle. Jeżeli chodzi o konkretne produkty, to polecam Tobie podejrzeć na stronie. Kiedy ja wybierałam akurat były w promocji.
UsuńNigdy nic z tej firmy nie miałam.. i chyba jakoś zawsze omijam kosmetyki Apis..
OdpowiedzUsuńA jaki jest tego powód?
UsuńCześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!