Savon noir z wyciągiem z eukaliptusa i rękawica Kessa z Mydlarni u Franciszka
poniedziałek, września 26, 2016
Będąc w toruńskiej Plazie, chętnie zaglądam do Mydlarni u Franciszka. Podoba mi się klimat i atmosfera tego miejsca, ale nie oszukujmy się wchodzę tam pooglądać, powąchać, a w późniejszym efekcie kupić coś z oferty sklepu. Bardzo lubię Mydło Aleppo, grejpfrutowy żel pod prysznic czy grecką kulę do kąpieli, które na stałe rezydują w ofercie Mydlarni. W ostatnim czasie stałam się posiadaczką Marokańskiego czarnego mydła z eukaliptusem i rękawicy Kessa. Mam już jedną taką rękawicę w domu, więc wiedziałam czego mogę się po tym gadżecie spodziewać ;) Przynajmniej dwa razy w tygodniu funduję sobie w mojej prywatnej łazience małe SPA i dziś opowiem Wam, jakie są moje wrażenia na temat tego czarnego wynalazku i wspomnianej rękawicy.
L'orient
Savon noir z wyciągiem z eukaliptusa
Savon Noir Eukaliptus to mydło roślinne wytwarzane od stuleci niezmiennymi, tradycyjnymi metodami z czarnych miażdżonych oliwek i wyciągu z liści eukaliptusa. Prawdziwy skarb natury. Codzienne stosowanie sprawia, że skóra nabiera zdrowego, świeżego wyglądu i jest znakomicie oczyszczona.
Ta aksamitna masa ma wszechstronne właściwości:
OCZYSZCZA – skórę z wszelkich zanieczyszczeń i toksyn. Służy do codziennego mycia twarzy i ciała lub do robienia maseczek. Aby wykonać zabieg wystarczy (max. 2 razy w tygodniu) na twarz i ciało zaaplikować kosmetyk, pozostawić na około 5 minut, po czym twarz wymasować delikatnie opuszkami palców, a ciało RĘKAWICĄ KESSA i spłukać obficie wodą. Na zakończeni aplikujemy na dogłębnie oczyszczoną skórę kosmetyki pielęgnacyjne.
INTENSYWNIE NAWILŻA – zmiażdżone oliwki, czyli główny składnik tego kosmetyku, odpowiadają za intensywne nawilżenie skóry.
ENERGETYZUJE – wyciąg z liści eukaliptusa pobudza, usuwa zmęczenie sforsowanych mięśni i rozjaśnia umysł.
ŁAGODZI PODRAŻNIENIA – eukaliptus ma działanie antyseptyczne. Łagodzi podrażnienia skóry. Polecany do cery problematycznej, stanami zapalnymi.
Savon Noir Eukaliptus działa podobnie jak peeling enzymatyczny. Bezpieczny nawet do skóry bardzo wrażliwej, gdyż w swej strukturze nie ma żadnych drobinek, które mogłyby spowodować mechaniczne uszkodzenie skóry.
Skład:
aqua, potassium olivate, glycerin, eucalyptus globulus leaf oil, benzyl alcohol, limonene, linalol.
Rękawica Kessa
Kessa jest tradycyjną rękawicą w Hammam służąca do głębokiego oczyszczania skóry z martwego naskórka i wszystkich nieczystości z użyciem czarnego mydła Savon Noir lub glinki Ghassoul.
WŁAŚCIWOŚCI:
- przed użyciem dobrze wypłukać w ciepłej wodzie i wysuszyć na powietrzu,
- wykonana z ziarnistej tkaniny niezbędnej do głębokiego peelingu ciała – podwójnie szyta przez co jest bardziej trwała.
KORZYŚCI:
- jedwabiście gładka skóra, głęboko oczyszczona z martwych komórek,
- dobrze przygotowana do aplikacji kremów, olejów, balsamów,
- skóra nabiera zdrowego koloru, jest dobrze dotleniona, pomocna w walce z cellulitem.
ZASTOSOWANIE:
Prysznic - przed przystąpieniem do masażu słynną rękawicą Kessa najpierw należy nawilżyć ciało, aby skóra zmiękła i otworzyły się pory, następnie zaaplikować Savon Noir odczekać kilka minut i delikatnie spłukując przystąpić do masażu ciała. Na koniec czynności wmasować w skórę olejek lub mleczko.
Wanna - zanurzyć się w przyjemnej kąpieli na 15 minut,nałożyć na wilgotne ciało warstwę czarnego mydła. Po około 10 minutach przystąpić do masażu z użyciem słynnej rękawicy. Na koniec dobrze spłukać i zaaplikować wmasowując w ciało olejek lub mleczko.
Czarne mydło z Mydlarni u Franciszka nie jest moim pierwszym produktem tego typu, z tym, że poprzednie moje spotkanie z marokańskim mydłem dotyczyło czystej podstawowej wersji. Moja wersja z eukaliptusem ma bardziej intensywny i bardziej lekarski zapach. Mówiąc jednym słowem - otwiera szeroko oczy ;) Moim zdaniem wersja wzbogacona o eukaliptus jest dla mnie przyjemniejsza w odbiorze, no i jest przeznaczona do mojego typu cery, czyli tej bardziej problematycznej ;) Nauczona wcześniejszymi błędami, tym razem wiedziałam już, że codzienne używanie tego mydła nie skończy się dla mnie dobrze. Stosowałam je więc na twarzy jako maskę z masażem, co 2 - 3 dni i takie rozwiązanie jest w moim przypadku jak najbardziej właściwe. Obyło się bez przesuszeń i czerwonych placków, których muszę się pozbywać tygodniami. Mydło doskonale łagodzi wszelkie podrażnienia, działa antyseptycznie, oczyszcza, a przy okazji skóra staje się całkiem dobrze nawilżona i zyskuje na delikatności, gładkości. Po takim zabiegu skóra wręcz spijała wszystko, co nałożyłam na nią w kolejnych krokach. Z racji tego, że czarne mydło ma właściwości złuszczające, często zastępowało mi peeling enzymatyczny i radziło sobie w tej kwestii również bardzo dobrze. Sam produkt jest dość gęsty, a jego konsystencja bardzo przypomina topiące się krówki ciągutki ;) Mimo wszystko dobrze rozprowadza się na skórze, nie ślizga się pod wpływem wody. Przy każdym kolejnym użyciu nabieram wprawy w jego aplikacji.
Używanie czarnego mydła na całe ciało wymagało trochę więcej czasu i czasami cierpliwości. Ja, z racji tego, że jestem wielką fanką kąpieli w wannie, używałam mydła właśnie po takim rytuale. Zgodnie z instrukcją powinnam moczyć się w wannie ok. 15 minut, a następnie 10 minut odpoczywać z mydłem na ciele, ...jednak nie zawsze miałam na to tyle czasu ;) W takim przypadku, myłam ciało jakimś łagodnym żelem, a gdy uznałam, że skóra jest odpowiednio mokra/wymoczona, aplikowałam mydło na całe ciało lub tylko na partie od pasa w dół i praktycznie od razu przystępowałam do masażu, przy użyciu rękawicy Kessa. Rękawica jest naprawdę dość ostra, ale ani razu nie wyrządziła mi krzywdy. Należy zwrócić uwagę jaka intensywność kolistych ruchów jest dla nas odpowiednia. W zależności od dnia możemy sobie zafundować delikatny lub bardzo intensywny masaż. Skóra po takim zabiegu jest nieco czerwona, ale wszystko szybko wraca do normy zaraz po prysznicu i aplikacji balsamu czy mleczka do ciała. Polecam taki zabieg szczególnie jeśli tak jak ja borykacie się z szorstkością skóry czy wrastającymi na nogach włoskami. Naprawdę pomaga.
Mimo zapewnień o dobroczynnym działaniu czarnego mydła na włosy, ja nie zdecydowałam się jeszcze na mycie włosów tym produktem, ponieważ na chwilę obecną mam bardzo przesuszoną skórę głowy, świeżo farbowane włosy, więc odkładam te testy na czas późniejszy. Na chwilę obecną używam innych kosmetyków na tego typu przypadłości ;)
A jakie są Wasze doświadczenia z czarnym mydłem?
Znacie rękawicę Kessa?
26 komentarze
Nigdy nie miałam czarnego mydła, ale kusi mnie tak samo mocno jak i rękawica kessa - oba te produkty z przyjemnością stosowałabym pod prysznicem :)
OdpowiedzUsuńPod prysznicem też się da. Próbowałam dziś :)
UsuńKupiłam czarne mydło z nacomi ale jeszcze nie próbowałam :) trochę nie wiem jak się zabrać bo też trzyma się go 10 min ale będę próbować :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj od razu, byle nie na suchą skórę :))
UsuńJeszcze nie używałam czarnego mydła.
OdpowiedzUsuńPolecam to zmienić :)
UsuńJa rękawicę Kessa uwielbiam, świetny wynalazek:)
OdpowiedzUsuńJa mam teraz dwie, to mogę używać ich na dwie ręce :D
UsuńZnam i czarne mydło i rękawicę :D Mam i używam od dłuższego czasu :) Jestem z tych produktów bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się cieszę, że u Ciebie ten rytuał się sprawdza :)
Usuńna jaki kolor farbowalas?:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam sobie blond niteczki na odroście, więc znów poszedł w ruch rozjaśniacz ;) ...ale oddałam się w dobre ręce i po moim dużym odroście nie ma śladu. Wygląda bardzo naturalnie.
UsuńOd dawna przymierzam się do zakupu mydła Savon Noir, naczytałam się na ich temat wiele bardzo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńWiele firm ma je w swojej ofercie. To jest jak najbardziej bezpieczne i szczerze je polecam :)
UsuńJa rękawicę Kessa chętnie bym kupiła!
OdpowiedzUsuńMoże uda się Tobie ją kupić w najbliższym czasie. Ostatnio w wielu sklepach są promocje.
UsuńOd dawna kusi mnie czarne mydełko :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj!
UsuńMam taki zestaw, jedynie innej marki :). Nawet mydło mam też z eukaliptusem i lubię je :D. Choć do włosów nie używałam :P
OdpowiedzUsuńEukaliptus dobrze działa w przypadku kataru :D
UsuńMam ziołowe czarne mydło Bani Agafii i jestem zachwycona jego działaniem :)
OdpowiedzUsuńTo BA muszę spróbować :) Moje już się praktycznie kończy, więc to będzie następne :)
Usuńlubię takie kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić tą rękawicę :P
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale planuje zakupić po wypłacie :)
OdpowiedzUsuńNie byłam w stacjonarnej Mydlarni, ale uwielbiam atmosferę na ich Facebooku :)
OdpowiedzUsuńMiałam inne czarne mydło i na rękawicę też mam ochotę:)
Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!