Eveline Cosmetics Pomadka Velvet Matt w płynie, 414 - shocking rubin

czwartek, września 29, 2016

Jeżeli jeszcze nie macie dość mojego maratonu z firmą Eveline Cosmetics, to dziś chciałabym Wam pokazać na moich czerwień, jakiej na co dzień nie noszę. Mimo wszystko jest tak ładna i w tak dobrym tonie, że nie mogłam sobie odmówić, by chociaż przez chwilę nie ponosić jej w pełnej okazałości. Normalnie, w sensie na co dzień, rozcieńczam ją błyszczykiem ;)


Eveline Cosmetics
Pomadka Velvet Matt w płynie
kolor 414 - shocking rubin



Pomadki VELVET MATT w płynie to gama matowych pomadek do ust, w intrygujących, ultra nasyconych pigmentami kolorach w połączeniu z wyjątkową formułą pielęgnacyjną. Kosmetyk bogaty w witaminy A, E i F zadba o optymalny poziom nawilżenia, odżywienia, ujędrnienia i ochrony ust. Pomadka ma lekką i przyjemną konsystencję, która daje poczucie ekstremalnego komfortu i długo utrzymuje się na ustach. Smakowity zapach żurawiny sprawia, że jej aplikacja jest przyjemnością.

Sięgnij po Velvet Matt nie zawiedziesz się!
  • matowe wykończenie,
  • ultra nasycone pigmentami kolory,
  • łatwe rozprowadzanie,
  • intensywne krycie,
  • płynna konsystencja,
  • wyjątkowa trwałość.
Zadbaj o usta za pomocą tej bogatej w witaminy A, E i F formuły.




Pomadka ma wygodny, płaski aplikator, którym dość dobrze operuje się w trakcie nakładania szminki. Zapach jest obłędnie owocowy i podoba mi się równie mocno, jak kolor, którego sama się boję, bo nie czuję się pewnie w tego typu kolorach. To piękna, odważna, nasycona czerwień. Wbrew zapewnieniom producenta efekt matowości nie jest matem, którego ja się spodziewałam. To mat, ale w bardziej mokrym wydaniu, dzięki czemu nie wysusza ust. Pomadka zastyga w moim odczuciu dość wolno, ale dzięki temu możliwe są jeszcze ewentualne poprawki, których ja wiele nie polecam, ponieważ zbyt duża ilość tego produktu nie wygląda na ustach korzystnie. Krycie jest pełne i zaraz po aplikacji usta wyglądają naprawdę rasowo ;) Kolor nie wżera się w usta i zaraz po pierwszym posiłku pozbywamy się koloru niemal całkowicie. Poprawki w ciągu dnia, a właściwie ponowne malowanie ust polecam robić tylko i wyłącznie przy użyciu lustra. Mój kolor nie wybiela zębów ;) Poniżej przedstawiam Wam kolor 414 - shocking rubin w świetle dziennym na twarzy bez żadnego makijażu. Musicie mi to wybaczyć ;)




Pozdrawiam Was rubinowo :)

25 komentarze

  1. Pięknie wygląda, zarówno pomadka, jak i twarz bez makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ładnie wygląda:) chyba sobie kupię na rossmannowskiej promocji;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś -49% w Rossmanie więc trzeba się w nią zaopatrzyć ;)
    Obserwuje i zapraszam do siebie : http://kobiecomania.blogspot.com/
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. kolor bardzo ładny, nie wygląda jak mat. ma delikatny połysk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie. Dlatego pisałam, że wygląda jak mokry mat. Ciężko ten efekt określić.

      Usuń
  5. Dobrze wygląda :) ja dla siebie musiałabym wybrać lżejszy odcień :)
    Uważam że masz w świetnym stanie cerę i bez podkładu wygląda dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale nie zawsze wygląda tak dobrze.

      Usuń
  6. Kolor śliczny, uwielbiam takie odcienie pomadek :))

    OdpowiedzUsuń
  7. czasem aż żałuję, że Czerwienie do mnie nie pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  8. podoba mi się efekt :) taki nietypowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No rzeczywiście jest konkretna:) Podobnie jak tamten odcień który ja dostałam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie odważyłabym się na taką czerwień ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny kolorek ale forma pomadki już nie do końca wolałabym aby była w sztyfcie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor ładny, ale do mnie akurat nie pasują czerwienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie czuję się w takich kolorach dobrze.

      Usuń
  13. Piękny kolorek! Nie miałam okazji testować :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...