Najczęściej używane w marcu

czwartek, kwietnia 05, 2012


Skończył się marzec, 
a w marcu najczęściej i najchętniej 
używałam kosmetyków/produktów z tej oto listy
- kolejność zupełnie przypadkowa ;)




1. Make-up Express Lifting 3D – nie jest najgorszy, nie jest najlepszy.. są dni, kiedy świecę się po nim jak oliwa na patelni, a są dni, kiedy wygląda rewelacyjnie – nie wiem od czego to zależy :) Póki co nic lepszego nie mam w domu i sama zastanawiam się, co mogłabym sobie kupić..




2. Kwas hialuronowy – dodaję do wszystkiego do czego się da i nawilżam co się da :) 
Jestem bardzo zadowolona! 
3. Olej makadamia – wraz z kwasem hialuronowym stanowi obecnie „mój krem na noc”. Kiedy wstaję rano skóra wygląda na uspokojoną, jest gładka, nawilżona i o dziwo nie świeci się. 
No cóż więcej wymagać..? 
Co mnie bawi w tym produkcie przy każdym aplikowaniu to to, że jak dla mnie pachnie chipsami :)




4. SKIN79 Shiny Pearl Water Drop BB Cream – bardzo lekki krem BB, który zawiera perliste mikrodrobinki, dzięki czemu bardzo fajnie rozświetla twarz. Dopasowuje się do kolory skóry. Minimalizuje widoczność niedoskonałości na skórze. Twarz wygląda promiennie i świeżo. 
Należy jednak uważać by nie przesadzić z ilością, bo zbyt wiele kremu powoduje, że świecimy się jak bombka bożonarodzeniowa ;) Ja mieszam go z odrobiną mojego codziennego kremu. 
Jak zapewnia producent zawiera 8 naturalnych roślinnych ekstraktów (m.in. portulaka, rozmaryn, dzięgiel, czerwony żeńszeń), dzięki którym działa cuda :) 
Nie używam go codziennie, ale wtedy kiedy chcę troszkę podrasować wygląd mojej skóry. Jest bardzo dobrym wybawieniem po nieprzespanej nocy ..i w ogóle „lekiem na całe zło” :)




5. Beta Karoten Chance – ratuję się trochę od środka, gdyż zażywam doustne środki antykoncepcyjne. Poza tym dzięki tym tabletkom, moja skóra ma bardzo zdrowy wygląd i nie muszę się opalać, by mieć lekką opaleniznę ;) W tej chwili jest to jedyny suplement diety na mojej półce. 
Produkt bardzo wydajny, bo opakowanie liczy aż 100 tabletek, a każda ma 10mg beta karotenu (to chyba najwyższa dawka jaką znalazłam).




6. Balsam Johnson & Johnson 24hour Moisture z olejkiem migdałowym – używam go do codziennego balsamowania i póki co to jedyny otwarty na mojej półce. Wychwalałam go tu <klik>




15 komentarze

  1. kremu BB chętnie bym użyła. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten akurat nadaje się bardziej jako baza, ale spełnia swoje kremowe zadanie również :)

      Usuń
  2. Chyba tez skusze się w końcu na zakupu na zrób sobie krem, bo widziałam u blogowiczek 'przepis' na fajną mgiełke do wlosów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam ochotę na kolejne zakupy, ale staram się ograniczać :D

      Usuń
  3. Ja mam problem ze znalezieniem dobrego, ale niedrogiego naprawdę kryjącego podkładu.. problem w tym, że mam dość tłusta i problematyczną cerę. używam kremu BB z Garniera i podkładu Soraya czasem.. skóra wygląda lepiej, ale ostatnio większego krycia potrzebuję:( jakaś rekomendacja?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś zamiast podkładu stosowałam Excipial - polecony przez dermatologa. Jedyny minus tego kremu/podkładu był taki, że miał tylko dwa odcienie. Pomocny był w czasie leczenia antybiotykami mojej problematycznej wtedy cery..

      Usuń
  4. olej macadamia bardzo mnie kusi, muszę w końcu zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj rozbawiło mnie jak opisałaś zapach olejku :P mam ochotę na jakieś zamówienie z ZSK, Bu lub innych tego typu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem mam też wrażenie, że mam na sobie coś z pieczonego kurczaka :)) Całe szczęście, że zapach szybko się ulatnia :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Ja go kupiłam w listopadzie na ebay i zapłaciłam za ok. 40zł

      Usuń
  7. Ja bardzo sobie chwale podkład Soraya, seria sceniczna jest bardzo udana, podkład kryje dobrze, wyrównuje koloryt i daje buzi naturalną gładkość.

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...