Biedronkowy pocieszyciel

niedziela, kwietnia 15, 2012

Wszelkie przesilenia wiosenne, jesienne - jakiekolwiek.. są dla mnie katorgą! Ostatni tydzień tak szczególnie, że owocował notorycznymi krwotokami z nosa, sennością i ogólnym złym samopoczuciem. Mam nadzieję, że nadchodzący tydzień przyniesie mi lepsze dni..

Na pocieszenie (wbrew postanowieniu o tym, by nic nie kupować) podczas cotygodniowych zakupów w Biedronce wrzuciłam do koszyka dwa drobiazgi..



19 komentarze

  1. Nie ma to jak silna wola :) Ale ja też tak mam. Ciekawa jestem masła..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smarowałam się już kilka razy. Póki co mam same dobre odczucia :) Napiszę więcej..

      Usuń
  2. trzymam kciuki zeby bylo lepiej juz jutro:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie także trapią przesilenia i nie wiem czy przypadkiem nie pójdę w Twoje ślady....

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ten żel, dla mnie bubel.. makijaż lepiej schodzi zwykłym mydłem.. Ale może to tylko moje odczucie :) Może u Ciebie się sprawdzi :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest moje drugie opakowanie. Jestem zadowolona, ale to może dlatego, że oczy zmywam mleczkiem, a potem dopiero myję twarz tym żelem. W przeciwnym wypadku od pocierania palcami wypadają mi rzęsy.. ;)

      Usuń
  5. ależ ja bym chciała takie masełko a u mnie nigdy ich nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej też nie widziałam, ale w sobotę wystawili cały karton!

      Usuń
  6. Mam ten zel, nie jest zły, ale nie moge go wykonczyć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wydaje się, że ciągle jest pełna tuba!

      Usuń
  7. Współczuję takich przeżyć... Ja nigdy nie miałam krwotoku z nosa- wiem to pewnie dziwne. Na ten żelik czaję się od dawna, ostatnio miałam go w koszyku, ale stwierdziłam, że pewnie nie będzie mi się chciało używać. Wolę tradycyjne micele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to w sumie nie robi różnicy :) W sumie to nie.. jest jeden plus - nie muszę używać wacików :)

      Usuń
  8. ostatnio kupiłam ten żel i niestety nie jestem z niego zadowolona:(
    Masła nie używałam ale chętnie przetestuje

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
50% rabatu na ponad 100 tytułów!