Moje pierwsze pędzle HAKURO
wtorek, kwietnia 10, 2012
Do czasu kiedy nie zaczęłam pilnie śledzić kanały i blogi kosmetyczne,
nie sądziłam, że pędzle mają aż takie znaczenie..
Może nie same pędzle, a ich "pochodzenie" :)
Dla chcącego, nic trudnego - trochę pracy i potrafiłam umalować się praktycznie trzema pędzlami, które najczęściej kupowałam w jakiejś drogerii.
Moje zdanie zmieniło się o 180 stopni, kiedy trafiłam na kanał Ciasteczko25 i zdałam sobie sprawę, że to nie tak ma być - nie muszę kombinować, nie muszę się denerwować, że mi się coś rozlatuje lub wylatuje :)
Tak oto po tych kilku miesiącach postanowiłam zainwestować (póki co) w dwa:
H51 - pędzel do podkładu
H79 - pędzel do rozcierania
Mam nadzieję, że moja inwestycja się opłaci i że będę z nich zadowolona!
Żeby było śmieszniej - H51 jest to mój pierwszy w życiu pędzel do podkładu!
Nigdy wcześniej nie próbowałam nakładać podkładu pędzlem..
Posiłkowałam się jedynie podróbką BB (na którą nie zawsze mam czas!)
H51 i H 79
Mam już upatrzone kolejne, ale obiecałam sobie nie szaleć z zakupami w tym tygodniu.
Czeka nas kupno kilku rzeczy do domu. Nie wspomnę już o tym, że kwiecień rozpoczyna sezon weselny w naszych rodzinach i to też będzie studnia bez dna dla naszych portfeli :)
Powyższe były kupione jeszcze w marcu, więc czuję się rozgrzeszona..
---
Pędzle kupiłam na stronie:
16 komentarze
ja przed Świętami kupiłam mój pierwszy pędzel Hakuro do pudru i jest cudowny, miękki, uwielbiam go. Myślę jeszcze o drugim do rozcierania cieni.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten do pudru będzie moim kolejnym :)
Usuńja właśnie zastanawiam się nad kupnem pędzli i tak patrzę po recenzjach ;) Hakuro to porządna firma
OdpowiedzUsuńWiele dobrego naczytałam i naoglądałam się o tej firmie. Mam nadzieję, że będę zadowolona :)
Usuńfajne pedzelki tez musze nowe sobie zakupic :)
OdpowiedzUsuńOdkładaj pieniążki na zakupy :)
Usuńja z hakuro mam pędzel do różu/bronzera, pisała o nim u mnie na blogu jakiś czas temu, jest super. :)
OdpowiedzUsuńTaki też mam w planach, ale staram się oszczędzać na zakupach :))
UsuńZapraszam do mnie http://modnania.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńteż chciałabym w końcu jakiś porządny pędzel do podkładu :)
OdpowiedzUsuńNo niestety 30zł trzeba na niego poświęcić..
UsuńUżywam ich pędzli od około dwóch miesięcy i jestem zachwycona. Mam H54 (kuleczkę do podkładu) i H21 (róż i bronzer). Wcześniej do podkładu używałam flat topa z E.l.fa jednak teraz już nie potrafię sie nim posługiwać (mimo tego że swego czasu dobrze mi służył) :D Mam nadzieję że twój flat top z Hakuro będzie się dobrze sprawował :) Koniecznie napisz coś więcej gdy już poużywasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Ja takze nie mialam pędzla do pokładu, ale jestem bardzo ciekawa jakby sie sprawował. Poki co radzę sobie gąbeczką
OdpowiedzUsuńJa również nie posiadam pędzla do podkładu,nakładam go palcami:) Czekam na recenzję:)
OdpowiedzUsuńJa zlozylam juz zamowienie na pedzle z Maestro czytalam o nich tyle pozytywnych opini zobaczymy. W tej chwili jestem posiadaczka pedzli z Mac i sa bo sa oczekiwalam od nich chyba za duzo a i cenowo byly bardzo wygorowane.
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała kupić kilka pędzli tej firmy.
OdpowiedzUsuńCześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!