TAG: 5 moich urodowych obsesji!
poniedziałek, kwietnia 16, 2012
W zeszłym tygodniu zostałam dwukrotnie oTAGowana przez maxcom :)
Nadrabiam więc zaległości i oto pierwszy TAG, do którego mnie zaprosiła..
Zasady tagu:
1) Napisz kto Cię otagował i zamieść zasady.
2) Zamieść baner tagu i wymień 5 rzeczy w Twoim wyglądzie, na których punkcie masz małe obsesje.
3) Staraj się myśleć kreatywnie i nie przepisywać odpowiedzi od innych ;)
4) Krótko wyjaśnij swój wybór. Możesz także wkleić zdjęcie każdego elementu ciała.
5) Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek
Moje urodowe obsesje:
Włosy
Nie każdy wie, że moje naturalne włosy są kręcone. Nie miałam takich od urodzenia. Zaczęły się kręcić dopiero w okresie dojrzewania, kiedy to ścięłam je na krótko, a one odrosły kręcone.. Nie mogłam się z tym pogodzić i od zawsze próbowałam je prostować! Nie znoszę kiedy się puszą, kiedy się wywijają nie tam gdzie trzeba.. jednym słowem obsesyjnie dbam o to by były proste, lśniące i zdrowe!
Skóra twarzy
Każda krosta/mały wulkan przyprawia mnie o drżenie, bo zaraz przypomina mi się długie leczenie trądziku i zły stan mojej skóry na twarzy! Ostrożnie wybieram maseczki, kremy, podkłady, pudry itd. by tylko nie mieć problemów takich, jakie miałam kilka lat temu..
Nogi
Mam dość mocne i ciemne włosy na nogach. Niestety nie mogę używać depilatora, gdyż każda taka przygoda kończy się zapaleniem meszków włosowych i koszmarnym wyglądem moich nóg. Nie pozostaje mi nic innego jak nieustanne golenie nóg, by były gładkie i takie, jakie kobieta powinna mieć.
Paznokcie
Mam delikatne i kruche paznokcie, które nie chcą ze mną współpracować. Im bardziej się staram, tym mniej mnie słuchają.. jednak dbam o nie obsesyjnie nadal!
Zęby
Kiedyś nosiłam aparat na zęby. Dbam o nie, bym nie musiała już tak często stomatologa i ortodonty odwiedzać :) Nic przyjemnego, a i pieniądze z portfela wyciąga.
Jeśli macie ochotę, to oTAGujcie się same,
bo naprawdę nie wiem kto już ten TAG przerabiał i kogo mam uszczęśliwić :)
3 komentarze
Oj tak z cerą mam całkiem podobnie.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym w 100%:)
OdpowiedzUsuńoj nawet nie wyborazasz sobie jakiej ja ku wicy dostaje kiedy mnie wlosy sie puszcza, kreca, faluja i wygladaja jak fale dunaju. Szlag mnie trafia i krew zalewa ;D
OdpowiedzUsuńCześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!