#20/21 Blogmas - Mamy choinkę. Nie mamy pierniczków.
środa, grudnia 21, 2016
Dziś znów post podwójny, ponieważ poległam po raz drugi. Tym razem ja odpłynęłam w otchłań niedyspozycji, podczas gdy moje dziecko regeneruje się znakomicie i codziennie pozyskuje nowe umiejętności. Od trzech dni bez problemu wdrapuje się na kanapę i łóżko. Kolejne wysokości nie stanowią dla niej problemu... Osiwieję do reszty! Tymczasem ona z królewskim uśmiechem wita tatę machając z kanapy, a jeszcze chwilę wcześniej 'czyta' gazetę (jak mama). Mała papużka.
Mamy choinkę (1). Zmieniły się nasze potrzeby i nasz tata kupił nam choineczkę na drewnianym pieńku (2). Z racji tego, że w naszym domu królują żywe kolory i białych ścian oprócz kawałka kuchni nie uświadczysz, to i nasza choinka jest kolorowa. Ozdoby pozostały te same co rok temu i dwa lata temu itd. (3) Te drewniane moim zdaniem mają najwięcej uroku (4).
Ozdoby małe i maleńkie (5) i każda z innej parafii (6)(7), ale kiedy zabłysły światełka (8) nasza mała choineczka nabrała mocy i świątecznego uroku. Martyna cieszy się za każdym razem, kiedy włączamy światełka. Cieszy się tak, jakby za każdym razem widziała je po raz pierwszy.
Nie obyło się bez ekscesów przy napełnianiu świątecznym duchem naszego drzewka... Pierwsze trzy dni drzewko stało z garstką ozdób (9), bo ciągle brakowało czasu, na więcej. Moja Mała Pomocnica do tej pory uważa, że bombki najlepiej czują się na jej kolorowej macie (10). Kiedy mama pracowała, córka pracowała jeszcze więcej ozdabiając w tym czasie nasz pokój. Obowiązkowa była też szafka z zapasami mamy (11). Zabrakło nam gwiazdki na szczycie choinki, więc nasz tata znalazł z córką ciekawe rozwiązanie dla tego problemu (12).
...i w dalszym ciągu nie mamy pierniczków. Jeśli nie skorzystamy z naszego ulubionego przepisu (klik), to nie ma nic straconego, w końcu mieszkamy przecież w mieście pierników. Toruński Kopernik codziennie od progu wita pięknym zapachem, a i my mamy w domu paczkę tych toruńskich specjałów ;)
21 komentarze
Haha, rzeczywiście Wasza "gwiazda" jest jedyna w swoim rodzaju! :D Jest urocza ❤
OdpowiedzUsuńKocham Toruń :) mamy z mężem mnóstwo wspaniałych wspomnień z nim związanych :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper choinka. Mieszkam pod Toruniem.
OdpowiedzUsuńMoja choinka ciągle nie ubrana, bo mam małego kota i duże wątpliwości co do słuszności ubierania choinki w tym roku ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku pierników nie będzie, dałam ciała ;) Za rok nadrobię :) A Twoja Niunia ma cudne kierdziołki na głowie :)
OdpowiedzUsuńjaka piekna choinka ;)!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna choinka ♥
OdpowiedzUsuńŚliczne masz ozdoby na choince :)
OdpowiedzUsuńPiękna choineczka :D Ślicznie się prezentuje. My wczoraj stroiliśmy naszą. Uwielbiam zapach choinki :D
OdpowiedzUsuńJa pierniki już dawno temu zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj właśnie ubierałam choinkę :)
OdpowiedzUsuńChoinka piękna a szczyt choinki boski :D
OdpowiedzUsuńNo, no... czubek choinki wymiata :D
OdpowiedzUsuńszafka z zapasami u nas tez jest ciekawym punktem
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby :) Wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńIstny, przepiękny misz-masz :D
OdpowiedzUsuńSuper choinka! Cóż.. nietypowe rozwiązanie na brak gwiazdki :D
OdpowiedzUsuńŚwietna choinka. ;)
OdpowiedzUsuńhaha czubek choinki najlepszy :D
OdpowiedzUsuńTak zgadzam się, że czubek choinki jest wyjątkowy :)Choinka cała piękna. W tym roku na choinkę z braku wielu ozdób powiesiłam lizaki, które w magiczny sposób szybko zniknęły :)
OdpowiedzUsuńU mnie też ktoś wdrapywał się na choinkę :)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!