Alverde Haaröl Mandel Argan

sobota, czerwca 27, 2015

Odkąd udało mi się zapuścić włosy przykładam większą uwagę do tego, by dostarczyć im dzienną porcję olejków i innych dobrych kosmetyków. Nie stałam się włosomaniaczką, nie mierzę ich co miesiąc, nie piję "dziwnych" mikstur, ale odstawiłam prostownicę (największy sukces!), używam maseczek, odżywek, odpowiednich gumek i szczotek. Myślę, że jak na szarego, zwykłego człowieka, to dużo ;)

Chciałabym Wam dziś przedstawić mojego ulubieńca ostatnich miesięcy, czyli olejek, który codziennie ujarzmia moje końcówki.


Alverde
Haaröl Mandel Argan



Producent:
Olejek do włosów Alverde dzięki specjalnej kompozycji witamin i naturalnych olejków dogłębnie odżywia włosy. W składzie zawiera on między innymi certyfikowane organiczne oleje - arganowy i z orzechów włoskich, które doskonale nawilżają włosy (szczególnie polecany do włosów suchych i łamliwych). Bio - ekstrakty z łopianu oraz migdałów sprawiają, że włosy stają się miękkie i błyszczące. Przesuszona skóra głowy doznaje ukojenia i odświeżenia.




Skład:
Glycine Soja Oil*, Caprylic/Capric Triglyceride, Argania Spinosa Oil*, Juglans Regia Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis Oil*, Arctium Lappa Extract*, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Helianthus Annuus Seed Oil, Parfum**, Limonene**, Citral**, Linalool**, Geraniol**, Citronellol**.
* Ingredients from certified organic agriculture.
** From natural essential oils.




Alverde, Haaröl Mandel Argan, czyli olejek do włosów z olejem arganowym i olejem z orzechów włoskich, który przywędrował do mojego domu w zeszłym roku przy okazji naszej wizyty w Pradze. Nie był to zakup przypadkowy, ponieważ przygotowując się do zakupów w drogerii DM, czytałam o nim dużo dobrego, a wiele dziewczyn chwaliło jego dobry skład. Kiedy znalazłam go na półce, od razu włożyłam go do koszyka. W tej chwili nie pamiętam już ceny, ale wydaje mi się, że kosztował jakieś 3 - 4 euro. Nie była to jakaś zawrotna kwota.




Olejek mieści się w 50 ml buteleczce z pompką, która działa bez zarzutu od zeszłego roku. Sama pojemność jest również zdecydowanie na plus, a i wydajność jest naprawdę imponująca. Jedna pompka wystarcza na pokrycie moich włosów, które w tej chwili sięgają łopatek. Produkt jest naprawdę oleisty, lekko tłusty, więc nie polecałabym go stosować w większej ilości, czy też od skóry głowy, od połowy długości - naprawdę wystarczy. Ja stosuję go zawsze rano na suche włosy. Olejek ma przyjemny, świeży, lekko cytrusowy zapach, który o ile pachnie potem na skórze rąk, to na włosach jest niewyczuwalny. 
To małe, złotawe cudo sprawia, że moje włosy, a w szczególności końcówki wyglądają naprawdę na zdrowe, a całość bardzo ładnie błyszczy. Włosy są przyjemne w dotyku, są gładsze, ale nie tłuste. Jego codzienne stosowanie, to prawdziwa przyjemność. Zauważam, że moje włosy są w coraz to lepszej kondycji. Nie jest to oczywiście kosmetyk cud, gdyż jeśli mam już jakieś rozdwojone końce, sam ich nie sklei ;)




Jedyny minus, jaki można przypisać temu olejkowi, to dostępność. Jednak widziałam, że można go dostać już coraz częściej na Allegro w bardzo rozsądnej cenie. Jeśli będziecie miały okazję wrzucić go do koszyka, to szczerze polecam!


A czego Wy używacie, by chronić swoje włosy/końcówki?
Jestem ciekawa nowości ;)

20 komentarze

  1. nie używam nic na końcówki, choć w sumie powinnam coś kupić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swego czasu też tak robiłam, ale nie wyszło to im na dobre ;)))

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe produkt może kiedyś wpadnie w moje łapki ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli będziesz miała okazję wypróbować, to polecam :)

      Usuń
  3. chetnie bym przygarnela cos z alverde:) ale allegro omijam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może znajdziesz coś w sklepach z chemią niemiecką :)

      Usuń
  4. Ostatnio na końcówki używam oleju z dzikiej róży, który ma dobroczynne działanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym przetestowała. Ja czasem na końcówki nakładam olejek orientalny z Mariona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kiedyś jakiś olejek z Marion, ale jakoś nie pamiętam, by robił mi coś dobrego ;)

      Usuń
  6. Będę musiała poszukać go na allegro -szkoda, że nie jest dostępny stacjonarnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie widziałam go stacjonarnie u nas w Polsce.

      Usuń
  7. Nie widziałam go nigdzie, na allegro mało kiedy zaglądam w poszukiwaniu kosmetyków :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Hihihi dokładnie w ten sam sposób dbam o włosy i uważam, że to powinno wystarczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To i tak jest dużo, jak na przeciętnych ludzi :))

      Usuń
  9. Nie używam do włosów olejów, nie mam do tego cierpliwości. Za to lubię tej marki olejki do ciała, świetnie się sprawdzają podczas masażu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Ten olejek jest bardzo przyjemny, bo wystarczy kropla rano.

      Usuń
  10. Miałam z tej serii szampon - muszę o nim napisać! :-)

    Olejek też chciałam kupić, będąc w DM, ale go nie było. Wzięłam 3 inne. ;-)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
50% rabatu na ponad 100 tytułów!