Sylveco - Tymiankowy żel do twarzy
wtorek, sierpnia 04, 2015
Nie jestem zwolenniczką typowo naturalnej pielęgnacji twarzy. Lubię używać różnych kosmetyków i nie mam problemu, gdy kosmetyk ma "szerszy" skład, bo takie też często się u mnie sprawdzają. Kosmetyki firmy Sylveco jednak tak często przewijają się w blogosferze, że jakiś czas temu i ja sięgnęłam po kilka z nich. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy do mojej codziennej, porannej pielęgnacji włączyłam żel tymiankowy owej firmy i szczerze powiem, że jestem zaskoczona jego dobroczynnym działaniem na skórę mojej twarzy. Dziś więc popiszę, a Wy (mam nadzieję) poczytacie o tym właśnie produkcie.
Sylveco
Tymiankowy żel do twarzy
Producent:
Głównymi składnikami olejku tymiankowego są tymol i karwakrol. Posiada on bardzo silne właściwości przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze. Hamuje rozwój bakterii chorobotwórczych (m.in. Staphylococcus aureus i Propioniobacterium acnes, które odpowiadają za rozwój zmian trądzikowych). Łagodzi stany zapalne, działa na skórę oczyszczająco i tonizująco.
Hypoalergiczny, oczyszczający żel do mycia twarzy z kwasem jabłkowym o aktywnym działaniu wygładzającym i rozjaśniającym. Zawiera bardzo łagodny, ale jednocześnie skuteczny środek myjący, który nie podrażnia nawet najbardziej wrażliwej skóry. Usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum, delikatnie złuszcza martwy naskórek i reguluje procesy odnowy jego komórek. Żel został wzbogacony olejkiem i ekstraktem z tymianku, które posiadają właściwości przeciwzapalne i kojące. Systematyczne stosowanie pozwala zachować gładką, zdrową skórę o równomiernym kolorycie.
Skład:
Woda, glukozyd laurylowy, gliceryna, ekstrakt z tymianku pospolitego, panthenol, kwas jabłkowy,wodorowęglan sodu, benzoesan sodu, olejek tymiankowy.
Całkiem nieśmiało i z lekkim niedowierzaniem co do działania, kupiłam go w osiedlowym sklepie. Cena nie przekroczyła 20 zł. Jednak pojemność tego produktu nie jest też taka duża, bo to tylko 150 ml, więc nie był to aż tak tani produkt ;) Po zeszłorocznej przygodnie z Mleczkiem arnikowym, nie liczyłam na wiele, ale ciekawość kosmetyczna pchała mnie 'w ramiona' tego żelu, przepadłam!
Początkowo Żel tymiankowy Sylveco używany był przeze mnie dwa razy dziennie. Szybko jednak z tego zrezygnowałam, gdyż zauważyłam, że sprawdza się również, gdy używam go tylko w czasie porannej toalety, a i moje wysypy atopowe nie były podrażniane bardziej niż zwykle. Muszę przyznać, że w miejscach gdzie się one pojawiały, czyli oko (skóra nie dość, że bardzo sucha pękała do krwi!) i broda, szczypanie dawało o sobie znać po każdorazowej aplikacji. Uprzedzę pytania - nie nie zaprzestałam używania żelu mimo szczypania, gdyż wiedziałam, że dzieje się tak tylko w związku z ówczesnym stanem mojej skóry. Kiedy skóra wróciła do normy, nic takiego się już nie działo.
Żel posiada najwygodniejszą formę opakowania, jaką ja preferuję - prosta butelka, z ładną etykietą z bezawaryjną pompką. By spokojnie umyć twarz potrzebuję ok. 1,5 pompki produktu i chociaż (jak wspomniałam wyżej) butelka nie jest wielka, jest naprawdę bardzo wydajna, a końca żelu nadal nie widać, chociaż uszczupla się w ilości systematycznie ;)
Produkt jest w swej konsystencji bardziej lejący niż gęsty. W połączeniu z wodą tworzy przyjemną emulsję, która praktycznie w ogóle się nie pieni. Niezwykle łatwo rozprowadza się na skórze. Tak samo łatwo zmywam go przy użyciu wody. Domywa skórę doskonale! Zawsze po użyciu mam to przyjemne uczucie lekkiego ściągnięcia i czystości - uwielbiam taki efekt. Nie jest to stan długotrwały, gdyż zaraz po użyciu toniku, wszystko wraca do normy. Nie czuję nieprzyjemnego przesuszenia czy dyskomfortu na twarzy. Sam producent zapewnia, że produkt ma tylko jeden składnik myjący, który nie podrażnia nawet wrażliwej skóry. Zawarte w żelu: eteryczny olejek tymiankowy, ekstrakt z tymianku i kwas jabłkowy, mają działać antybakteryjnie, antyseptycznie, przeciwzapalnie i mają zapobiegać nadmiernemu rogowaceniu skóry. Potwierdzam - odkąd używam tego żelu, moja skóra wygląda lepiej, wygląda na ukojoną, nie przesusza się nawet w tych moich wrażliwych miejscach. Nawet zaraz po zmyciu kosmetyku, jak w przypadku innych produktów myjących, nie obserwuję często pojawiającego się u mnie zaczerwienienia. Mam wrażenie, że moja skóra nabiera codziennie gładkości i jest coraz bardziej przyjemna w dotyku, a zaraz po zabiegu chłonie kremy jak gąbka.
Tymiankowy kosmetyk jest przezroczysty, ma barwę słomkową. Zapach jest naprawdę specyficzny i jeśli tylko nie lubicie woni tymianku, będzie Wam trudno go akceptować, bo mam wrażenie, że w trakcie używania jest jeszcze bardziej intensywny. Mnie początkowo aromat tymiankowy przyprawiał o przysłowiowy ból głowy, jednak zdążyłam się już do niego przyzwyczaić. Obecnie jest dla mnie mało wyczuwalny albo nie zwracam już na to takiej uwagi jak na początku.
Jeśli szukacie łagodnego i skutecznego preparatu do zmywania twarzy, a dodatkowo cenicie krótkie i naturalne składy, serdecznie polecam Wam żel z Sylveco.
38 komentarze
Mam żel rumiankowy, przypomniałaś mi, że powinnam zabrać się za recenzję... Niby go polubiłam, ale na początku używania, nawet po dłuższej przerwie, zawsze szkodzi mojej cerze, więc chyba nie pokuszę się o testy wersji tymiankowej. Na pewno zasługuje na pochwały ze względu na wydajność - niby nie najtańszy, ale z taką wydajnością cena rozkłada się na długi czas :D
OdpowiedzUsuńTak, wydajność przekłada się na cenę pozytywnie :)
UsuńRumiankowego żelu jeszcze nie próbowałam, bo bałam się przesuszenia, a to moja skóra funduje mi sama z siebie póki co ;)
Ja miałam próbki z dermokonsultacji i mnie nie zachwycił, ściągał mi twarz, a tego nie lubię :)
OdpowiedzUsuńMimo, że jest delikatny, to dla Ciebie okazał się być za mocny. Szkoda, bo to naprawdę fajny kosmetyk.
UsuńMyślę, że byłabym z niego zadowolona, bo moja skóra lubi delikatne oczyszczanie :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę delikatny, skoro moje atopowe placki po nim nie wyskakują w tej chwili :))
UsuńNie miałam okazji poznania SYlveco :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze nadarzy się okazja :)
UsuńMam próbkę muszę wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie miałam jeszcze żelu z tej firmy,ale bardzo lubiębyć twarz żelami ;)
OdpowiedzUsuńCzyli musisz wypróbować :))
UsuńMój żel do mycia twarzy się powoli kończy, mam ochote wypróbować teraz czegoś z sylveco :)
OdpowiedzUsuńJa myślę jeszcze o tym rumiankowym, ale skoro ten jest sprawdzony, to obawiam się, że skok w bok skończy się przesuszeniem ;)
UsuńŚwietny żel :)
OdpowiedzUsuńCzytając Twoją recenzje ten żel musi być naprawdę dobry. :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować na swojej skórze :)
UsuńMożliwe, że byłby lepszy. Tego z Biolavenu ja nie znam ;)
OdpowiedzUsuńmialam i zuzylam:) raczej nie wroce
OdpowiedzUsuńnie miałem i jakoś mnie nie kusi ;p
OdpowiedzUsuńkosmetyki sylveco są mi obce, ale im więcej o nich czytam, tym większej chrapki na nie nabieram:)
OdpowiedzUsuńmam chęć go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwypróbuje go jak wykończę to co mam :)
OdpowiedzUsuńmam go w zapasach wykonczyłam ruminkowy i był fajny
OdpowiedzUsuńwydaje się naprawdę fajny :) na plus na pewno naturalny skład :)
OdpowiedzUsuńbędę o nim pamiętać, kiedy pokończą mi się zapasy :)
OdpowiedzUsuńwolę wersję rumiankową, a najbardziej to żel do higieny intymnej z kwasem mlekowym, który świetnie oczyszcza moją twarz ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam żel do twarzy ale wysuszył mi ją po mimo tego,że używam nawilżający krem do twarzy. Super recenzja i zachęciłaś mnie do zakupu :)
OdpowiedzUsuńmiałam wersję rumiankową i kiedyś na pewno wypróbuję żel tymiankowy
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki, u mnie również się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńSylveco mnie do siebie przekonuje składami.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś chrapkę na żele do twarzy tej marki, ale ostatecznie się nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńMiałam go i również bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńAni nie próbowałam tymiankowego, ani niczego z tej firmy. Ciekawe, jak u mnie by się sprawdził ;-) Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny :-) http://wielopokoleniowo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTen tymiankowy żel Sylveco poprawił mi kondycje skóry twarzy i pleców - miałam koszmarne pryszcze na plecach.
OdpowiedzUsuńOn nie tylko myje, ale właśnie oczyszcza skórę. Stosuję go raz dziennie na noc, a w dzień Sylveco rumiankowy zamiennie z Biolaven. Nie ma lepszych kosmetyków naturalnych niż Sylveco i Biolaven.
Miałam go, ale lepiej sie sprawdziła u mnie wersja Rumunkowa :)
OdpowiedzUsuńbardzo polubiłam produkty Sylveco, ale żeli jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńCześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!