Jesienna kolekcja Fall In Love | Yankee Candlee

niedziela, sierpnia 20, 2017

Nie tak dawno ukazała się jesienna kolekcja Yankee Candle (Q3 2017) Fall in Love. Tym razem muszę przyznać, że zapachy są pięknie jesienne i naprawdę podobają mi się co do jednego. Wiem, że w ostatnich postach zapachowych pokazywałam Wam głównie zapachy, które nie musiały podobać się każdemu. Były dość specyficzne i nieprzewidywalne, te jednak uwiodą chyba niejedną osobę. Dwa z nich (pierwszy i trzeci) są raczej delikatne i sprawdzą się o każdej porze dnia i nicy, a dwa z powodzeniem odnajdą się w sytuacjach potrzebujących nieco więcej charakteru i mocy ;)

Faworytem całej czwórki jest u mnie zapach Mulberry & Fig Delight, który jako jedyny odzywa się czystą owocową wonią. Jest iście słodki i znajdziemy tutaj świeże maliny, jagody i jeżyny wymieszane ze słodyczą brzoskwini, fig i moreli. Najlepszy okaże się chyba na takie dni jak teraz, kiedy to w dzień jest jeszcze dość ciepło, ale wieczory skłaniają nas już do ubierania nieco cieplejszych rzeczy. Zapach bardzo kojący, rozczulający i przyjemny w odbiorze zarówno w dzień i wieczorem.


Zapachem dość jednoznacznym, ale nadal bardzo intrygującym i zdecydowanym jest na pewno Vibrant Saffron, który łączy w sobie magiczną moc szafranu, bergamotki, bursztynu i słodkiej wanilii z cynamonem Jest to tak mocna mieszanka zapachowa, że z pewnością przekrzyczy inne niechciane zapachy w naszym domu. Nie polecałabym przesadzać z jego rozpalaniem. Myślę, że umiar będzie w tym przypadku jak najbardziej wskazany, ponieważ w nadmiarze może zabijać wszystkie pozytywne doznania ;) Okaże się faworytem dla osób, które lubią ostre przyprawy i  kochają tę moc!


Niezaprzeczalną zmysłowością otuli Was na pewno Warm Cashmere. To paczula, piżmo i kardamon w połączeniu z sandałowcem, z nutą wanilii. Zapach, który bez palenia może dać złudne odczucie delikatnego i wręcz pudrowego. Nic bardziej mylnego, jest to zapach mocny, ale utrzymany w przyjemnej w odbiorze mieszance. Przyda się w czasie ciemnych, chłodnych wieczorów, gdy marzy nam się odrobina relaksu z ciepłą herbatą, kawałkiem ciasta i książką czy gazetą pod nosem. Otuli również każdy, mglisty poranek czy przedpołudnie. Z trzech zapachów nieowocowych kolekcji jesiennej, ten wypada najdelikatniej i będzie chyba najbardziej uniwersalny.


Najbardziej rozwijający się zapach to na pewno Autumn Glow. Nie potrafię go jeszcze docenić, ponieważ od pięciu dni walczę z bólem głowy, a tak mocne zapachy nie współgrają z takim samopoczuciem. Jednak zdecydowanie potwierdzam, że nuty ziołowo - cytrusowe, w połączeniu z paczulą, to taka mieszanka pefrumeryjna, która oczyści niejedno mieszkanie i przyniesie coś nowego ze zdwojoną siłą. Niech Was nie zwiedzie zdjęcie, bo zapach tego wosku nie ma nic wspólnego z zapachem liści, kierujcie się raczej fioletem, który na pewno ma w sobie moc i otwiera szeroko oczy. Nada się na pewno jako chwila relaksu, kiedy zmokniecie w zimnym deszczu i będziecie potrzebować zastrzyku energii. Wieczór z tym zapachem może być naprawdę intensywny ;)


Mam nadzieję, że moje jesienne opisy wosków podziałały na Waszą wyobraźnię. Jeśli tylko lubicie zmieniać zapachy w domu, to na najbliższy sezon polecam wybrać kolekcję Fall In Love. Wszystkie zapachy dostępne są obecnie na stronie candleonline.pl.


14 komentarze

  1. Chciałąm ostatnio zamówić dwa ostatnie zapachy i nie mieli akurat już :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Warm Cashmere to zapach, który koniecznie muszę poznać

    OdpowiedzUsuń
  3. Mulberry & Fig Delight to również mój faworyt z tej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapachów nie znam, ale już same kolory przyciągają uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja dawno nie paliłam wosków, a o ich kupnie to już nawet zapomniałam i jestem daleko w tyle. Chyba czas kupić coś nowego bo ta kolekcja mnie bardzo kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniecznie muszę nabyć ten ostatni. Powoli lato odpuszcza, a na jesień będzie jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Warm cashmere mnie mocno zaintrygował :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie znam tej kolekcji, ale za jakiś czas planuję ją kupić. Na razie nie mam nastroju na jesienne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniale się zapowiadają zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam je wszystkie, paliłam figę i bardzo mi sie podoba bo jestem owocomaniakiem ;) teraz palę warm cashmere i też mnie w sobie rozkochał.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio wpadłam do sklepu z tymi zapachami... :) Myślałam, że dostanę oczopląsu ;) I jeszcze nosopląsu ;) Strasznie ciężko się zdecydować, ale w końcu kupiłam i muszę znaleźć chwilę by odpalić i delektować się zapachem :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...