Zawartość mogłaby być lepsza...

Zawartość słaba, ale pudełeczko ładne:D

Rzeczywiście kiepsko...

kompletnie nie byłabym zadowolona z tego pudełka.. +proszę poklikaj linki w poście :)

Dlatego już 2 miesiące temu zrezygnowałam z Shiny Box. 49 zł co miesiąc, kosmetyki, któe nie zawsze mi odpowiadały... nie nie - wolę wydać 49 zł na coś czego naprawdę chcę.

Faktycznie mizerne to pudełko :/

Jeśli mam być szczera to w mojej ocenie bardzo słabe. Po takich pudełkach spodziewam się innych, lepszych, bardziej wyszukanych produktów :).

Nie podoba mi sie zawartość pudełka.Dobrze, że ich nie zamawiam

Ja nie byłaby zadowolona z tego pudełka -naprawdę szału nie ma

U mnie zawartość raczej by się nie zmarnowała, bo są to takie produkty no generalnie potrzebne...ale pudełko tak czy inaczej dość słabe..:/ Miałam subskrypcję w tamtym roku i czy to czerwcowe, lipcowe były nieco lepsze niż obecne boxy...

Nie lubię kupować w ciemno więc pudełek nie zamawiam. Myśle jednak, że produkty te są warte tej ceny.

Ojoj ech, coś im sie nie udało z tym box-ikiem ;(

mi by sie nic nie przydało z niego

Mi się podoba zawartość :)

Farmonę uwielbiam za zapachy ;) a Dove deo używam regularnie.. najbardziej je lubię.

dove króluje ostatnio w pudełkach, to już kolejne shiny (dokładnie 7 , hehe) w tym roku, którego nie kupiłam i z uśmiechem na ustach patrzę, jakie pospolite rzeczy tam wrzucają, nic nie powaliło mnie na kolana i nic z niego nie zawładnęło moim sercem, nie przyprawiło o ból dupy z zazdrości i nie wyzwoliło ponownie chęci posiadania takiego pudełka, jestem znowu na nie:)

Z całego pudełka zdecydowanie najbardziej zaciekawił mnie krem Norel, reszta kosmetyków niestety trochę rozczarowuje.

Już dawno nie kupowałam Shinybox'a. Jedyny produkt, który by mnie ucieszył to pasta cukrowa, bo i już nie raz zastanawiałam się nad jej zakupem ;).

pudełko nie jest takie złe,ale Dove- trochę słabo? :)
Obserwuję :)

dawno nie mialam pudelka

Najbardziej interesuje mnie krem NOREL oraz pasta cukrowa, fajny box.

Faktycznie zawartość jakaś taka słaba.
Jakiś rok temu szalałam za takim pudełkiem, ale że górę zawsze brał rozsądek, wolałam kupić potrzebne mi kosmetyki niż kupić pudełko, w którym tak naprawdę nie wiemy co jest w środku dopóki nie przywędruje do nas. Teraz nie żałuję, że nie kupiłam ani jednego pudełka, o ile rok temu jego zawartość kusiła, o tyle teraz jakoś mnie nie przekonuje.

Zawartość nie jest taka zła, ale za to taka... zwyczajna :(

Nie jest źle, ale też bez szału :)

Ciekawa jestem Norela i farmony:)

Dokładnie to pudełko to tragedia :/