Przywędrowały do mnie w lipcu..
środa, lipca 29, 2015
Nie mogę powiedzieć, że w lipcu nie zrobiłam żadnych zakupów kosmetycznych - taka grzeczna i oszczędna nie byłam. Jednak w porównaniu z moimi zakupami i nabytkami czerwcowymi, te wydają się naprawdę niewielkie ;)
Kiedy wypuściłam się z domu, by przekonać się co na wyprzedażach piszczy, zawędrowałam do Zary. Dlatego, że obecnie jestem 'małym wielorybkiem', nie kupowałam praktycznie żadnych ubrań, ale zajrzałam do szafy z pachnidełkami. Od jakiegoś czasu chciałam wypróbować tak zachwalane w blogosferze wody toaletowe. Całkiem przypadkiem wypatrzyłam, że dwie butelki po 100 ml każda- Zara Femme i Zara Black Amber, kosztują w pakiecie 59,90 zł. Takiej okazji nie mogłam przepuścić. W dodatku tego dnia miałam podły humor, więc jakiś pocieszacz należał mi się ;)
Z racji tego, że należę do Klubu Ekspertek Ofeminin zgłosiłam się do testowania produktów Cetaphil. Moja aplikacja spowodowała, że do mojej łazienki przywędrował lubiany przeze mnie Cetaphil - Balsam do twarzy i ciała. Używałam go już kiedyś. To bardzo pomocny kosmetyk i w swym działaniu uniwersalny. Cieszę się, że znów mam okazję go używać.
Mój ulubiony lakier do włosów się skończył, a że w ostatnim czasie nie używałam go dużo, postanowiłam nie kupować butli 500 ml i zrobiłam mały skok w bok, na rzecz lakieru got2b volumania big volume. Kolejnym niezbędnym zakupem stała się pianka do golenia Venus o zapachu konwalia i bawełna.
W tym roku konkuruję w zakresie opalenizny z 'córką młynarza'. Jakiś czas temu Paula z bloga zareklamowane-przereklamowane.blogspot.com organizowała rozdanie, w którym można było wygrać Samoopalający balsam do ciała Pat&Rub i udało mi się go wygrać! Jeszcze raz dziękuję! ;) Będąc w Rossmannie sięgnęłam po zachwalany ostatnio Matujący fluid przeciwsłoneczny do twarzy i dekoltu z efektem matującym SunOzon. Mam nadzieję, że sprawdzi się pod makijażem.
Z Biedronki przytargałam Chusteczki do demakijażu do każdego typu skóry Be Beauty. Wcześniej używałam tych 'różowych', ale w czasie mojej bytności w sklepie nie było ani jednego opakowania. Od Beauty Face otrzymałam do przetestowania Maskę + serum MOOYA. Moja wersja duo ma regulować sebum.
Malinowe zapachy chodzą ostatnio za mną namiętnie, więc skusiłam się na małą wodę toaletową Avon - Scent Essence blushing raspberry. Koło malin to ona nawet nie stała, ale nie była droga, przeżyję to.. Kupiłam też mini szczotkę drewnianą i pędzelek do brwi zakończony szczoteczką. Na tej szczoteczce zależało mi najbardziej, bo pędzelek jest za gruby do moich lichych brwi.
W czasie zakupów wyprawkowych do szpitala, znalazłam w aptece Żyworódkę w płynie z firmy GorVita. Mam zamiar stosować ją jako tonik nawilżający do twarzy i mgiełkę do włosów. Zobaczymy jak się sprawdzi.
Nie wiem jakie zakupy popełnię w sierpniu. Dziś zaczynamy 9 miesiąc, więc różnie to może w tym miesiącu być ;) Kupiłam już praktycznie całą wyprawkę. Moja torba już spakowana, została mi jeszcze torba mojej Kozy. Połowę lipca spędziłam na sukcesywnym praniu i prasowaniu maleńkich ubranek, więc co tu dużo mówić - przygotowujemy się już poważnie! Mamy łóżeczko, mamy wózek... Czekamy cierpliwie! ;)
Przy okazji zakupów w Rossmannie przytargałam do domu nowy Skarb i wypatrzyłam w nim kilka ciekawych rzeczy. Link do całej gazetki znajdziecie poniżej.
A jak wyglądały Wasze zakupy w lipcu?
20 komentarze
Ale cudowności, ja w tym miesiącu odpuściłam z zakupami z racji tego, że zostałam obdarzona masą kosmetyków na spotkaniu blogerek:)
OdpowiedzUsuńCetaphil mnie urzekł:) zakupy pewnie na początku sierpnia pokażę;) starałam się oszczędzać, ale czy wyszło mi chyba gorzej niż Tobie bu
OdpowiedzUsuńJa miałam teraz wydatki wyprawkowe do szpitala, więc nie szalałam z kosmetykami :))
Usuńbardzo fajne nowości, uwielbiam cetaphil, wiele butli zużyłam
OdpowiedzUsuńJa też go lubię :))
UsuńSłyszałam już wiele dobrego o zapachach Zary, ciekawe czy mi by się spodobały ;)
OdpowiedzUsuńTe dwa mi się podobają. Były jeszcze takie bardziej orientalne zapachy i wydawały mi się duszące.
UsuńNo właśnie się trochę obawiam. Najwyżej zużyję je do zmywania kosmetyków z rąk :))
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że są chusteczki z bebeauty jakoś mi umknęły. Moje zakupy w lipcu niestety mnie przerosły i plan oszczędzania chyba się nie sprawdził. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńpat&rub z chęcią bym przygarnęła, a cetaphil się u mnie nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńU mnie w lipcu bardzo skromnie jeśli chodzi o zakupy. Zaczynam trzymać kciuki za szczęśliwe rozwiązanie ;-)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten dermoprotektor.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej drewnianej szczotki :) Chociaż ciągle używam swojej ukochanej TT :D
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś chciałam kupić tę drewnianą szczotkę do włosów z Avonu. Świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńlubilam balsam z zyworodki:) zazdroszcze cetaphilu :)
OdpowiedzUsuńczęsto spotykam na blogach ten fluid z filtrem, ciekawe jakby się u mnie sprawdził :D
OdpowiedzUsuńsporo ciekawych kosmetyków
OdpowiedzUsuńo tej emulsji z Rossmanna słyszałam dużo pozytywnych opinii
Cetaphil znam :), ciekawa jestem tej żyworódki :P
OdpowiedzUsuńMuszę rozejrzeć się za perfumami ZARA :) Bardzo mnie nimi zaciekawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńLubię piankę got2b, lakieru jeszcze nie używałam ;)
Buziaki <3
Asia
Mam piankę do golenia z Venus w tej drugiej wersji zapachowej - całkiem fajny produkt, za tę cenę warto przetestować ;) Osobiście preferuję żele z Gilette, ale bez promocji są ciut przydrogawe... Intryguje mnie ten lakier do włosów, jednak na razie opieram się zakupowi - mam coś z Tafta, a że jedną butelkę zużywam kilka lat... to jakby mi nie wolno :D
OdpowiedzUsuńTak w ogóle, to tworzysz tu świetne miejsce, więc zostaję na dłużej! :) Ściskam ;)
Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!