I tak mijają nam tygodnie...
poniedziałek, maja 25, 2015
Dni upływają nam całkiem przyjemnie. Teraz czujemy się chyba najlepiej od początku ciąży ;) To chyba najpiękniejszy czas w życiu każdej kobiety. Mimo wielu obaw, czekamy z niecierpliwością na początek września... to już 26 tydzień. Nasz asystent ciążowy w telefonie mówi, że do porodu zostało nam równo 100 dni ;)
Zmienia się garderoba mamy. Zaczyna pojawiać się garderoba córeczki. Kupowanie maleńkich rzeczy jest chyba jeszcze bardziej przyjemne, niż kupowanie kosmetyków ;)
14 komentarze
Uwielbiałam ten czas.... Faktycznie, kupowanie maleńkich ubranek jest duuuużo przyjemniejsze, niż inne zakupy.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego <3
OdpowiedzUsuńśliczne te wszystkie rzeczy dla dzieciaczków :3
OdpowiedzUsuńOjej u mnie również 26 tydzień!
OdpowiedzUsuńMigotka rośnie i ma się świetnie :D Super!
OdpowiedzUsuńGratulacje! :-) I wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńSzybko minie te 100 dni :)
OdpowiedzUsuń100 dni minie błyskawicznie, a kupowanie uroczych ubranek to sama przyjemność :)
OdpowiedzUsuń100 dni jak do matury:)
OdpowiedzUsuńCudowny czas :)
OdpowiedzUsuńja juz mam 9 miesicy po tym czase i czasem mi brakuje :) brzuszka;')
OdpowiedzUsuńkochane <3
OdpowiedzUsuńSuper! Ja jeszcze przygotowuję się psychicznie do bycia mamą, jakoś mi się po drodze, ale w końcu trzeba pomyśleć o tym waznym wydarzeniu w życiu :)
OdpowiedzUsuńDołączam i dziękuję za odwiedziny.
oj kiedy to byo :) moja ma juz 6 lat :)
OdpowiedzUsuńCześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!