Blogmas #23 - ...uff.
środa, grudnia 23, 2015
23 grudnia. Cóż tam cały świąteczny zgiełk. Moja córcia po raz pierwszy sama przewróciła się z pleców na brzuch ;) To jest dopiero wyczyn dla tak małego człowieka! To nie koniec chwalenia mojego Martynka - była łaskawa i bacznie obserwowała jak mama spędziła przedpołudnie na robieniu makowca [ z tego przepisu ]. Ciasto wyszło tak jak powinno - mama zadowolona. Po popołudniowym spacerze zrobiłyśmy jeszcze jeden piernik, śledziki i sałatkę ziemniaczaną. Udało nam się nawet posprzątać, jednak tu potrzebowałyśmy już pomocy taty.
Jest późny wieczór i mama ma chwilę dla siebie... uff.
3 komentarze
a ja nic nie zrobilam - padam
OdpowiedzUsuńA mnie dzisiaj czeka sprzątnie :/
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńCześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!