Blogmas #14 i #15 - zabrakło mi mocy i złoto dla włosów
wtorek, grudnia 15, 2015
14 grudnia. Poległam. Córka dała mi taki wycisk, że nawet Internet mi się zbuntował. O 21 nie marzyła o niczym innym jak tylko o śnie, a Martynka jeszcze nie spała. Poległam. Te jej 15 minutowe drzemki w ciągu dnia są momentami wykańczające ;)
15 grudnia. Spadł pierwszy śnieg w Toruniu. Sypało dobre pół dnia. Kiedy przebywam cały dzień w domu i nosa za drzwi wystawiać nie muszę, naprawdę lubię ten stan pogody. Za oknem wszystko wygląda pięknie ;) ...bo ja generalnie to śniegu nie lubię!
Moje dziecko zostało zabrane przez teściową na spacer do parku. Matka urządziła sobie małe, domowe SPA. Po raz kolejny poszła w ruch złota maseczka L'biotica Biovax. Dziś napiszę Wam, co o niej myślę.
L'biotica BIOVAX Gold
Intensywnie regenerująca maseczka
Agran&Złoto 24k
Nowa linia Biovax Gold łączy w sobie drogocenny 24 - karatowy złoty kruszec i organiczny olej arganowy, które współgrają ze sobą, tworząc najbardziej luksusową pielęgnację dla Twoich włosów.
Efekt na włosach:
- intensywna regeneracja i nawilżenie włosów,
- widoczne odmłodzenie i rewitalizacja,
- wyjątkowe rozświetlenie i blask.
Skład:
Aqua, Cetyl Alcohol, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Argania Spinosa Kernel Oil, Colloidal Gold, Betain, Acetylated Lanolin, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid, Calcium Aluminium Borosilicate, Silica, Tin Oxide, C.I 77891, C.I. 77491, C.I 19140, C.I. 15985, Geraniol.
Ten luksusowy Biovax trafił do mnie jako wygrana w konkursie. Już na samym początku zdziwiłam się, że opakowanie ma tylko 125 ml, czyli dla kogoś kto ma długie włosy, jest naprawdę maleńkie. Przy moich włosach sięgających do łopatek, wypada mało wydajnie. Maska jest gęsta, ale nie na tyle gęsta, by trudno wydobywała się z opakowania. Nie spływa z włosów, a jej aplikacja jest bardzo przyjemna. Pachnie bardzo ładnie, lecz na moich włosach zapach nie utrzymuje się zbyt długo.
Przyzwyczajona do tradycyjnych Biovaxów, liczyłam, że to maleństwo będzie naprawdę na miarę złota. Mając na uwadze moje doświadczenia, jestem skłonna powiedzieć, że maska ma działanie zbliżone do dobrych odżywek do włosów, ale chyba nie taki był jej cel.
Mam włosy rozjaśniane, kręcone, wysokoporowate. Produktu używam co 2 mycie, czyli w moim przypadku będzie to 2 - 3 razy w tygodniu. Tak jak inne maski tej firmy, trzymam na włosach nieco dłużej, niż jest to zalecane, a dodatkowo owijam głowę ręcznikiem. Kosmetyk dość dobrze nawilża włosy, nie oblepiając ich przy tym i nie obciążając. Czupryna utrzymuje się w dobrym stanie (czyli nie przetłuszcza się i wygląda świeżo) standardowo w moim przypadku do 2 dni. Niestety nie zauważyłam by kondycja moich włosów poprawiła się jakoś znacznie, nie odmłodniały, a jeśli już, to zawdzięczam to pozbyciu się 5 cm długości u fryzjera ;) Włosy błyszczą, owszem, jednak nie widzę w nich działania 24 - karatowego złota. Na pewno rozczesują się o wiele łatwiej i są przyjemne w dotyku, jak po dobrej odżywce.
Co tu dużo mówić - jestem nieco zawiedziona, bo Biovax gold nie okazał się taki złoty i błyszczący, jak się tego spodziewałam. Wszystko co uzyskuję działając tą maseczką, a nawet i więcej, mogę uzyskać żółtym Garnierem. Jak na maseczkę, to mało.
A jakie są Wasze doświadczenia z nowymi maseczkami Biovax?
12 komentarze
Chciałam kupić sobie złotego biovaxa, jednak zdecydowałam się na wersję diamentową- wielkiego szału po niej nie ma, ale lubię używać jej jako dodatku do pielęgnacji włosów ;)
OdpowiedzUsuńDoświadczenia w Biovaxach za dużego nie mam, ale spodziewałam się, że lepiej wypadnie. Przy moich włosach z wydajnością byłoby również kiepsko :P
OdpowiedzUsuńmiałam tą maskę i nie byłam nią oczarowana, szybko powędrowała do mojej siostry, tak jak Ty mam włosy wysokoporowate. innymi waxami goliłam sobie nogi bo do włosów się nie nadawały
OdpowiedzUsuńNie miałam. Szkoda, że maska okazała się taka przeciętna
OdpowiedzUsuńCiekawe jak u mnie sprawdziłaby sie ta maska :)
OdpowiedzUsuńOj maseczka nie sprawdziłaby się u mnie totalnie.
OdpowiedzUsuńA mała jak widać daje Ci wycisk ;)
Właśnie wszędzie czytam, że jak za taka cenę to fajerwerków nie ma. Ja mam te klasyczne wersje w rożnych wariantach, mają spoko pojemność i chyba ich się będę trzymać.
OdpowiedzUsuńz Biovax miałam jedynie jakiś psikacz, bardzo przeciętny był. Więcej mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńMoje doświadczenie z maską mi tej firmy jest raczej zerowe. Kiedyś jakaś kupiłam, ale się nie sprawdziła i więcej nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńU mnie Biovaxy wypadają dość średnio :)
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się lepszego efektu... Szkoda :(
OdpowiedzUsuńDo moich włosów to faktycznie mała pojemność.
OdpowiedzUsuńCześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!