Moi Drodzy, ciężko jest wrócić do normalności po świętach. W sumie to dopiero dziś nasz dzień wyglądał jako tako ;) W bardzo wolnym tempie wracamy do naszego codziennego planu, którego wyznacznikiem jest sen Martynki. Przez ostatnie dni bywało ciężko w tym temacie, ale chyba wychodzimy na prostą. Chyba, bo z tym to nigdy nic nie wiadomo...
W klimacie świątecznym i z zapachem świątecznych ciasteczek, które ostatnio towarzyszą nam od świtu do nocy, chciałabym również rozwiązać moje grudniowe rozdanie. Ciasteczko pachnie bardzo cynamonowo, przemyca też nieco anyżu i pieczonych jabłek. Pachnie typowo świątecznie i czasami dość nachalnie, ale w moim odczuciu, to typowy zapach świąt. Nie da się go pomylić z niczym innym, no po prostu nie da się!
W rozdaniu wzięło udział naprawdę sporo osób. Niestety nagroda jest tylko jedna. Nic straconego, bo planuję kolejne rozdania ;) Bardzo miło mi jest ogłosić, że rozdanie z pełnym kartonem nagród wygrywa doti40. Serdecznie gratuluję i zgodnie z regulaminem czekam 3 dni na kontakt z adresem.
Pozdrawiam Was serdecznie!