Dzień 3: Trzy sposoby na 'zielony kwiatek' ;)

środa, marca 11, 2015


Dzień 3 wyzwania Uli. Bohaterem dzisiejszego posta będzie brokuł, a raczej to, co można z niego szybko zrobić ;) Brokuł inaczej zielony kalafior lub kapusta szparagowa, posiada wyjątkowe właściwości i wartości odżywcze, co czyni go jednymi z najzdrowszych warzyw na świecie. Poza tym brokuł w smaku jest delikatniejszy niż jego kuzyn kalafior, a co za tym idzie - jest zdecydowanie smaczniejszy i można go komponować z wieloma potrawami.






Oto moje trzy ulubione i szybkie sposoby na zielony kwiatek...

1. Brokuły w cieście naleśnikowym
Potrzebujemy: kilka różyczek ugotowanych al dente w wodzie lub w parowarze i ciasto naleśnikowe. 
Przygotowujemy ciasto naleśnikowe, do którego możemy dodać zioła wg własnego upodobania. Różyczki maczamy z każdej strony (dość obficie) w cieście i wykładamy na rozgrzaną patelnię z tłuszczem. Pieczemy do zarumienienia z każdej strony. Tak przygotowane brokułowe różyczki doskonale smakują z sosem czosnkowym!

2. Brokułowe kotleciki
Potrzebujemy: 1 brokuł ugotowany w wodzie lub parowarze, 1 jajko, bułkę tartą, musztardę, zioła do smaku, mąkę. 
Brokułowe różyczki gotujemy trochę dłużej niż zwykle, muszą być miękkie. Ostudzone różyczki przekładamy do miski i rozgniatamy. Opcjonalnie możemy dodać jedną torebkę ugotowanej, przestudzonej kaszy jaglanej. Następnie wbijamy całe jajko, dodajemy łyżkę musztardy, 3 łyżki bułki tartej, pieprz, sól, zioła prowansalskie, słodką paprykę, czosnek. Wyrabiamy masę jak na kotlety mielone. Obtaczamy w mące i smażymy na dość mocno rozgrzanej patelni po 5 minut z każdej strony. Zapewniam, że spokojnie zastąpią tradycyjne mielone ;)

3. Sałatka brokułowa
Potrzebujemy: 1 cały brokuł, sos czosnkowy, ser feta. Brokuł gotujemy w wodzie lub w parowarze al dente. Różyczki (główkami do góry) wykładamy na miskę z szerokim dnem, a gdy ostygną polewamy sosem czosnkowym (polecam ten robiony na jogurcie greckim!). Na koniec wykładamy małe kosteczki fety. Sałatka jest gotowa do spożycia od razu. Nie musi stać w lodówce. Polecam!


A zatem niech zielona moc będzie z Wami... ;)



6 komentarze

  1. ja polecam zupę - krem z brokuł- uwielbiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam brokuły, więc wszystkie przepisy muszę koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mogę jeść w całości i na surowo i na parze - uwielbiam :D Zwłaszcza w duecie z czosnkiem

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajne przepisy:) chyba się skuszę jutro na te kotleciki z brokułami:)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię :) wczoraj był na obiad :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...