Szampon z nagietkiem zagościł w mojej łazience dość dawno, ale czekał grzecznie na swoją kolej i wymiany z moim ulubionym szamponem "jagodowym". Skończyłam całe opakowanie, więc mogę o nim już trochę opowiedzieć :)
Szampon NAGIETEK LEKARSKI
do włosów normalnych i przetłuszczających się
Wyciąg z nagietka lekarskiego to sprawdzony ludowy środek w profilaktyce problemów z włosami i skórą głowy o szerokim spektrum działania. Pobudza przemianę materii, zapobiega łupieżowi i łysieniu, co ma szczególne znaczenie dla włosów ze skłonnością do przetłuszczania. Badania naukowe sugerują, by zalecać nagietek do stosowania w ogólnym ubytku sił i odporności ludzkiego organizmu. Nagietek to bogate źródło życiodajnej energii z przyrody, szczególnie polecany dla włosów normalnych i przetłuszczających się. W ziołowych szamponach serii Green Pharmacy zebraliśmy wszystko najlepsze, czym obdarza nas matka - natura.
Skład:
Opakowanie/cena:
ok. 8zł za 350ml
Zapach/konsystencja:
Szampon ma lekką, dość rzadką konsystencję - jednak nie spływa z dłoni w czasie aplikacji. Zapach to specyficzna ziołowa woń. Nie jest jednak nachalny i nie jest duszący.
Moja opinia:
Po zużyciu całej butelki mogę nie mogę rzec zbyt wielu dobrych słów, ponieważ szampon kompletnie nie nadaje się do moich włosów. O ile łatwo się nakłada i dość dobrze się pieni, to koszmarnie plącze mi włosy. Po spłukaniu go, pozostaje mi na głowie jeden wielgachny kołtun(!), który wymaga później wielu kombinacji z odżywką i grzebieniem.. Nawet odżywka wygładzająca z Isany nie była w stanie od razu sobie z tym poradzić. Zaraz po umyciu włosy były bardzo niemiłe w dotyku, szorstkie , przez co ciężko się układały.
Z zasady jest do szampon do włosów przetłuszczających się, ale niezbyt dobrze współpracował z moimi włosami. Bywało, że ledwo wytrzymywałam 2 dni bez mycia. Wypada to dla mnie średnio na tle innych szamponów, nawet tych do włosów suchych.
Ku mojemu zaskoczeniu bardzo dobrze zmywa oleje z włosów. W moim przypadku pozwalał mi zmyć prawie całą mieszankę za pierwszym razem.
W moim odczuciu jest to szampon całkiem wydajny, bo używałam go blisko 2 miesiące, jednak z uwagi na jego skutki nie mogłam się doczekać kiedy się skończy.
Miłośniczki dobrych składów nie będą zadowolone i radzę poszukać szamponu naprawdę ziołowego :)
Podsumowanie:
Jestem rozczarowana tym szamponem. Czytałam wiele pozytywnych opinii na jego temat i w sumie to żadna z nich nie pokrywa się z moją. Nie przypuszczam czy kiedykolwiek zdecyduję się na ponowny zakup tego produktu. Jedyny produkt z Green Pharmacy, jaki się u mnie sprawdza to Olejek łopianowy z czerwoną papryką, ale o nim innym razem :)
Miałyście do czynienia z tym szamponem?
Jakie są Wasze odczucia?
Jestem bardzo ciekawa..