Yankee Candle Kilimanjaro Stars

poniedziałek, lipca 25, 2016

Bardzo lubię woski zapachowe, które zaliczane są mówiąc potocznie do tych męskich. Lubię czuć takie zapachy w domu, lubię czuć takie zapachy w samochodzie. Przyznaję się również, że podoba mi się wiele zapachów perfum męskich i śmiało mogłabym nosić je na sobie na co dzień. Dziś opiszę Wam jeden z takich zapachów. Mały granatowy wosk, a mam tu na myśli: Kilimanjaro Stars.


Yankee Candle
Kilimanjaro Stars



Kilimanjaro Stars to wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. To zmierzch na pokrytym lodem szczycie, gdzie czyste, świeże górskie powietrze jest splecione z chłodną, orzeźwiającą nutą mięty i ciepłą, otulającą paczulą.




A teraz moja kolej... Wyobraź sobie, że jest noc, że widzisz piękne, czyste, gwieździste niebo. Wyobraź sobie, że leżysz na hamaku i  Twoje ramiona delikatnie muska chłodne, miętowe powietrze, by zaraz ustąpić miejsca leśnym, mocniejszym akcentom. Tym ciepłym, otulającym i dającym poczucie bezpieczeństwa. To tak, jakby czuć na sobie znajome, dające bezpieczeństwo ramiona mężczyzny. Mężczyzny, który dopiero co wyszedł spod rześkiego prysznica i przyszedł użyczyć Ci swojego ramienia. Jeśli zamkniesz teraz oczy, to podpowiadam Tobie, jak może wyglądać wieczór z woskiem Kilimanjaro Stars ;) Pięknie, prawda?
Wosk uszczęśliwi fanki zapachów męskich, ale myślę, że spodoba się również tym osobom, które z zadowoleniem zaopatrują się w zapachy nie do końca rześkie. Ten mimo, że w tej kategorii się znajduje, moim zdaniem do końca taki nie jest. To całkiem udane połączenie zapachu chłodnego i ciepłego w jednym. Ubolewam jedynie nad tym, że nie grzeszy intensywnością i niestety jego zapach nie jest zbyt mocno wyczuwalny. Mimo wszystko, ostatnio umila nam/mi chłodniejsze, letnie wieczory.




Ten wosk i inne woski Yankee Candle możecie zakupić na stronie goodies.pl.


20 komentarze

  1. Uwielbiam go! To jeden z moich pierwszych wosków i od razu skradł moje serce!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tego wosku, ale fajnie go opisałaś. Aż by się chciało wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tego wosku, ale fajnie go opisałaś. Aż by się chciało wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja przygoda z woskami trwała dość krótko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. znam, mam i lubię, jeszcze sporo mi go zostało do spalenia, ale poczeka do jesieni.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie umiem go sobie wyobrazić :D

    OdpowiedzUsuń
  7. To może być bardzo ciekawy zapach :)
    Jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam kilka sztuk tego wosku, uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyjdę na głupka, ale trudno - chciałam zapytać Ciebie do czego to w ogóle jest ;) Ale poszperałam i znalazłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wąchałam, uwielbiam ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. niuchałam ten zapach u koleżanki i wiem, że nie jest on dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  12. Musiałabym jednak powąchać przed kupnem ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wnioskuje po opisie, że jest świetny i na pewno by mi się spodobał:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nie miałam przyjemności "wąchać" tego wosku :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam już o nim i jestem ciekawa jak pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam woski zapachowe, w lecie wybieram jednak cytrusowe aromaty. Lubię też wszystkie słodkie zapachy: mleczne, kawowe, czekoladowe, kokosowe, itd.

    OdpowiedzUsuń
  17. wygląda bardzo zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Akurat tego zapachu nie miałam, ale wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...