SunOzon Matujący fluid przeciwsłoneczny SPF50

środa, października 21, 2015

Lato za nami, ale filtry przeciwsłoneczne powinny mieć miejsce w naszej pielęgnacji przez cały rok. Moim tegorocznym odkryciem jest tani, ale jakże skuteczny i przyjemny w użytkowaniu filtr, który kosztował mnie w promocji mniej niż 10 złotych.


SunOzon
Matujący fluid przeciwsłoneczny SPF50


Producent:
SunOzon Classic matujący fluid przeciwsłoneczny SPF 50. Wysoka ochrona dla bladej, wrażliwej na słońce skóry. Ochrona UVA/UVB. Fluid przeciwsłoneczny jest wodoodporny i dostarcza skórze wartościowych substancji przez co pozwalają ja delikatną i gładką. Matuje skórę twarzy. Przy regularnym stosowaniu krem SunOzon Classic SPF 50 zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry spowodowanemu oddziaływaniem promieni słonecznych. Przetestowany dermatologicznie. Deklarowana ochrona UVA/UVB jest osiągana przy ilości filtra 2 mg/1 cm2 skóry (czyli minimum 1-1,25 ml na samą twarz; 1,5-1,8 ml na twarz i szyję; ok. 30 ml na całe ciało).


Skład:
Aqua, Octocrylene, Alkohol Denat., Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Salicylate, C12-15 Alkyl Benzoate, Titanium Dioxide (nano), Distarch Phosphate, Dicaprylyl Ether, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Tocopheryl Acetate, Triacontanyl PVP, Dicaprylyl Carbonate, Silica, Panthenol, Diethylhexyl Butamido Triazone, VP/Hexadecane Copolymer, Microcrystalline Cellulose, Parfum, Ethylhexylglycerin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate, Crosspolymer, 1,2-Hehanediol, Caprylyl Glycol, Dimethicone, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide,Cellulose Gum, Xanthan Gum, Citric Acid, Anise Alohol, Tocopherol.


Przyznaję się, że nie jestem wielką fanką stosowania osobnych filtrów na twarz. Do tegorocznych wakacji używałam ich naprawdę rzadko, z prostej przyczyny - świeciłam się po nich niemiłosiernie. Jednak w tym roku cały okres letni byłam w ciąży, hormony i wątroba szalała i po prostu bałam się, że wystawiając się na słońce, na mojej twarzy pojawią się przebarwienia, z którymi będę musiała potem walczyć. Nie opalałam się, jednak zwykłe wyjście poza dom w słoneczny dzień nie uchroniło mnie od eksponowania ciała na słońce. Mimo stosowania tak wysokiego filtra, wokół oczu mam żółte plamki, którym będę musiała poświęcić trochę więcej uwagi.


Filtr mieści się w 50 ml buteleczce przypominającej swym kształtem buteleczki podkładów do twarzy. Opakowanie jest poręczne i praktyczne w użytkowaniu. Przez niewielki otwór dozujemy odpowiednią ilość fluidu o dość lekko lejącej konsystencji. Produkt wchłania się idealnie po krótkiej chwili, nie trzeba tego nawet liczyć w minutach - rzeczywiście daje efekt matujący na skórze. Dobrze współgra z moimi podkładami i nie roluje się w trakcie ich nakładania, nie powoduje ich spływania w trakcie noszenia. Dla osób, które będą go używały jedynie w czasie kąpieli słonecznych ważne będzie to, że dobrze wygląda na twarzy nawet i bez podkładu, nie bieli skóry. Co ważne - jest wodoodporny. Efekt matujący utrzymuje się do 2 - 3 h.


Fluid SunOzon ma (w moim odczuciu) lekki, kwiatowy zapach, który nie pozostaje na skórze zbyt długo. Kosmetyk nie powoduje powstawania żadnych dodatkowych niedoskonałości. Nie zapycha, nie wywołuje podrażnień. Rzeczywiście chroni skórę i nie pozwala byśmy wróciły do domu z 'raczkiem' na twarzy. Uważam, że w stosunku jakość - do ceny, wartość produktu jest nieporównywalna. Używam go do chwili obecnej i szczerze polecam. Jestem pełna podziwu, ponieważ drogeria Rossmann wypuszcza coraz to lepsze produkty marek własnych.



Znacie ten lub inne produkty SunOzon?


13 komentarze

  1. mialam ochote na taki balsam po opalaniu z tej firmy ale zawsze sa wykupowane a teraz w sumie niepotrzebuje;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat szukam produktu 2 w 1. Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Totalnie nie znam. Ale na lato, kiedy znowu będę w górach jak najbardziej by się przydał.

    OdpowiedzUsuń
  4. chciałam go kupić, ale nigdzie go nie mogłam spotkać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kilka produktów z tej marki, ale z niższym filtrem;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc, to nie używam filtrów w okresie jesiennym, jakoś mi się nie chce :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja w tym roku też omijałam słoneczko, upał niemiłosierny czasami był. A jak już wychodziłam to smarowałam się cała balsamem do opalania + obowiązkowo czapka na głowę :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda to super. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
50% rabatu na ponad 100 tytułów!