Styczniowy Haul
czwartek, stycznia 31, 2013
Jestem dumna z moich styczniowych zakupów, a to głównie dlatego, że nie było ich dużo :) Pohamowałam swoje chciejostwo i kupowałam rzeczy tylko i wyłącznie niezbędne. Może i nie zmieściłam się w kwocie 50zł, ale nie były to też spore tej kwoty wielokrotności.
Superpharm.
Rossmann.
Biedronka, Allegro.
Allegro.
Biedronka.
Mój mąż też jest zadowolony w mojej "oszczędności" zakupowej :)
14 komentarze
zjadłabym tą butelkę płynu do kąpieli:p
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająco wygląda ten czekoladowo-pomarańczowy płyn do kąpieli.
OdpowiedzUsuńA Marion spray regenerujący włosy był bardzo fajny, moje włosy się z nim polubiły, wygładzał i ułatwiał rozczesywanie :)
Płyn Luksja świetnie pachnie :) Ze sprayu Marion nie jestem zadowolona - ciekawa jestem jak sprawdzi się u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńChyba się będę musiała skusić na ten płyn z Luksji.
OdpowiedzUsuńdo zmywania makijazu i paznokci lepsze sa te duzekwadratowe platki z cleanic
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tych kosmetyków z mariona ;)
OdpowiedzUsuńTego żelu Rival de Loop jeszcze nie miałam. Jestem zadowolona ich z płynu do oczu oraz rybek, więc ciekawi mnie jak będzie się spisywał - czekam na kilka słów o nim ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach tego żelu pod prysznic
OdpowiedzUsuńNo i brawo kochana, zuch dziewczynka. Ja byłam na ferie w Pradze i odwiedziłam DM i zakupy poczyniłam spore. Od czasu powrotu z ferii jestem na odwyku zakupowym kupuję tylko to co jest pierwszej potrzeby. Troszkę mnie korci, ale daję rade. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńja też staram się ograniczać i oszczędzać, nie jest tak źle znowu z moim wydawaniem pieniedzy. maseczki z perfekty są świetne.
OdpowiedzUsuńJa w styczniu nawet nie próbowałam się ograniczać:P
OdpowiedzUsuńdobre nabytki, oszczędność zawsze w modzie ;)
OdpowiedzUsuńShocoStyle
U mnie ten tusz wogóle się nie sprawdza. Oddałam go siostrze która wychwala go pod niebiosa.
OdpowiedzUsuńWidzę moje ulubione płatki kosmetyczne :-)
OdpowiedzUsuńCześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!