Będę chemikiem!
niedziela, marca 23, 2014
Jakieś 1,5 tygodnia temu, czyli mniej więcej w okolicy Dnia Kobiet sprawiłam sobie tzw. prezent dla siebie samej. Po kilku minutach było po wszystkim, bo doskonale wiedziałam co ma wpaść do mojego koszyka na stronie Biochemii Urody. Zamówienie zostało zrealizowane błyskawicznie, jednak i pogoda i mój czas wolny (a właściwie jego brak) nie pozwalał na wcześniejsze zrobienie zdjęć.. Oto i one ;)
Postanowiłam wypróbować Czarne mydło afrykańskie, którego jeszcze nigdy nie stosowałam. Mam zamiar sprawdzić jego lecznicze i antybakteryjne właściwości na swojej skórze ;)
Po raz kolejny zamówiłam Pomarańczowy olejek myjący. Stosowałam go już jakiś czas temu i byłam z niego bardzo zadowolona. Sam zapach może i nie jest powalający, ale sam olejek dobrze zmywa moją twarz i utrzymuje ją w dobrej kondycji.
Jeśli robiłam już to zamówienie, to nie mogło zabraknąć Pudru bambusowego, który bardzo lubię i myślę, że dobrym rozwiązaniem będzie, jeśli wrócę do niego teraz, kiedy idą cieplejsze dni.
Tak wiele dobrego słyszałam o Olejku MONOI, że sama postanowiłam sprawdzić jego działanie. Chciałam też sprawdzić, czy zachwyt nad jego zapachem udzieli się i mojej osobie.
Kolejna rzecz, z którą mam do czynienia po raz pierwszy to Masło SHEA EKO, które zamierzam wcierać w przesuszone łokcie i kolana ;) Nie omieszkam zastosować go również jako 'krem pod oczy'!
Ostatnią rzeczą jaką zamówiłam, było Serum antyoksydacyjne flavo+C15EF, które zamówiłam z prostego powodu - sprawdziło się u mnie serum z witaminą C tzw. 'domowej roboty'. Mam ochotę na inne tego typu ;)
Zdjęcia zrobione, więc przyszedł wreszcie czas na zabawę w małego chemika ;)
16 komentarze
Ja miałam puder, ale go nie polubiłam:( ciekawi mnie to serum
OdpowiedzUsuńSame ciekawostki :) nigdy takich kosmetyków nie miałam ale kusi mnie by i sobie sprawić coś takiego ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam okazji samodzielnie tworzyć kosmetyków. Najbardziej ciekawi mnie to mydło afrykańskie ;-)
OdpowiedzUsuńzrobiłam kremik kiedyś sama ale bez szalu było już mnie nie kręcą tego typu eksperymnenty
OdpowiedzUsuńTo jest fenomenalny pomysł! masz 100% kontrolę co trafia do Twojego kremu, sama dbasz o najwyższe standardy no i oczywiście składniki dobierasz do wyłącznie swoich potrzeb. Albo tak jak Ty można stosować poszczególne składniki pojedynczo w zależności od wymogów. Tak czy inaczej - czekam na szersze recenzje:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! :) Ja się wciąż nieco boję przed robieniem własnych mazideł ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje, bo sama mam ochotę przygarnąć kilka z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa masła shea eko ;)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoje zamówienie. Też muszę sobie sprawić kiedyś podobny prezent. Puder bambusowy zalega na mojej zakupowej liście od jakiegoś czasu. Zaciekawiło mnie to mydło.
OdpowiedzUsuńLubię puder bambusowy :) Mam też zestaw flavo C, ale jeszcze nie używałam :P
OdpowiedzUsuńOd lat kupuje w tym sklepie. Mam swoje typy po jakie sięgam stale. Olejek myjący niestety zupełnie się u mnie nie sprawdził. Zapchał mnie totalnie i słabo zmywał cokolwiek. Za to świetny jest puder bambusowy.
OdpowiedzUsuńa ja wciąż zbieram się do złożenia zamówienia na ich stronie. ile zapłaciłaś za swoje zamówienie jeśli mogę spytać?
OdpowiedzUsuńmiałam ochotę na produkty ale się rozmyśliłam
OdpowiedzUsuńOstatnio też mam ochotę pobawić się w domowe laboratorium :)
OdpowiedzUsuńOgromnie jestem ciekawa olejku do mycia twarzy oraz mydła;)
OdpowiedzUsuńCześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!