Liftingujący krem żurawinowy pod oczy Face Rejuve Norel Dr Wilsz

sobota, stycznia 16, 2016

Kto sprawi, że doba będzie miała 48 h i będę miała czas na wszystko, dostanie ode mnie wszystkie moje kosmetyki - przysięgam! ;) Moja córcia pobija w ostatnich tygodniach wszelkie rekordy w godzinach bez snu. Wczoraj (uwaga!) zasnęła o 23:47 (do tego budzi się jeszcze 2 razy w nocy i o 6:30 jest wyspana!), co nawet największego osiłka może zwalić z nóg po całym dniu hasania z nią tu i ówdzie. Co tu dużo kryć, są takie dni, że czasami naprawdę wymiękam i nie mam siły na nic. Moja skóra dziękuje mi za to za dni bez makijażu, gdyż z braku czasu skupiam się ostatnio głównie na pielęgnacji. Okolic (niewyspanych!) oczu szczególnie... Stąd dziś o żurawinowym kremie pod oczy od Norel.


Norel Dr Wilsz
Face Rejuve
Liftingujący krem żurawinowy pod oczy



Delikatna emulsja o nadzwyczajnych własnościach regenerujących i rozświetlających skórę wokół oczu, polecana po 30 roku życia. Bezzapachowa, o bogatej konsystencji i doskonałej wchłanialności. Liftinguje i redukuje zmarszczki mimiczne, poprzez rozluźnienie mikronaprężeń w skórze (botox like). Unikalna receptura skutecznie spowalnia procesy starzenia, skóra odzyskuje jędrność, elastyczność i promienny wygląd.

Emulsja zawiera:
- olej z pestek żurawiny (źródło kwasów omega 3, omega 6 i tocotrienoli) – regeneruje, uelastycznia, działa ochronnie i wzmacniająco na system odpornościowy skóry, łagodzi stany zapalne;
- żeń-szeń brazylijski (bogaty w aminokwasy, saponiny, witaminy A, E, K, kwas pantotenowy) – wzmacnia skórę, redukuje cienie i opuchliznę pod oczami;
- PEPHA-TIGHT (ekstrakt z alg, pullulan) – wygładza zmarszczki, poprawia napięcie i elastyczność skóry, pobudza fibroblasty do produkcji kolagenu;
- witaminy A, E – regenerują naskórek, chronią go przed destrukcyjnym działaniem wolnych rodników;
- ceramidy roślinne – nawilżają i uelastyczniają zapobiegając „ucieczce” wody z naskórka.

Stosowanie: niewielką ilość emulsji nakładać na oczy i na powieki.




Skład:
Aqua, Caprylic/Capric, Triglyceride, Ethylhexyl, Palmitate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Panthenol, Vitis Vinifera Seed Oil, Arachidyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Arachidyl Glucoside, Cetearyl Glucoside, Lecithin, Sodium Hyaluronate, Sorbitol, Glucose, Tocopheryl Acetate, Citric Acid, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Pfaffia Paniculata Root Extract, Pullulan, Algae Extract, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Magnesium PCA, Niacinamide, Ethylene Brassylate.




Chociaż kremów pod oczy używam systematycznie, ich zużywanie nie idzie mi zbyt szybko. Żurawinowego kremu Norel, używam mniej więcej od połowy września, a na załączonych zdjęciach widać, że pozostało mi go jeszcze bardzo dużo. Szklana buteleczka mieści 15 ml produktu. Już niewielka jego ilość wystarcza, by skóra pod oczami poczuła się komfortowo. Krem jest bezzapachowy. Ma lekko różowe zabarwienie, a delikatna wręcz żelowa emulsja opalizuje w świetle niczym syrenka. Nałożona na skórę, nie przenosi tego efektu, ale pozwala uzyskać efekt wypoczętej, napompowanej skóry. Wchłania się szybko, ale pozostawia na skórze delikatnie lepki film, który nie przeszkadza w późniejszym wykonywaniu makijażu czy też nie ogranicza jego trwałości. Śmiem twierdzić, że krem Norel do złudzenia przypomina mi swym pierwszym wrażeniem, efekt jaki daje na całej twarzy serum Skin Perfection. Co jednak przemawia na plus za kremem żurawinowym to to, że jego pierwsze pozytywne działanie i efekt jaki uzyskujemy, pozostaje z nami na dłużej. Skóra pod oczami jest rzeczywiście bardzo dobrze nawilżona i wygląda promiennie. Moje zmarszczki mimiczne wprawdzie nie znikają jak za dotknięciem magicznej różdżki, ale skóra pod oczami wygląda naprawdę dobrze. Zyskuje na jędrności, a co najważniejsze - jest niezwykle dobrze nawilżona, co dla osoby, która tak jak ja boryka się z nadmiernym przesuszaniem tych stref twarzy, jest niemal zbawieniem. Krem polecany jest osobom po 30 roku życia. Nie licząc godzin i lat ja w tym roku skończę 33 i jestem zadowolona z widocznych efektów pielęgnacyjnych, jakie dale mi ten krem ;) O opakowaniach piszę rzadko, bo uważam, że to kwestia gustu. Tutaj mamy do czynienia ze szklaną, poręczną buteleczką, która jest bardzo przyjemna dla oka. Jest przezroczysta, więc na bieżąco kontrolujemy ilość ubywającego kosmetyku. Pompka jest natomiast plastikowa i całe sreberko, które ją przykrywa zaczyna niestety po pewnym czasie schodzić. To jedyny minus, jaki widzę w tym produkcie.




A jak Wy oceniacie kosmetyki Norel?

21 komentarze

  1. nie znam niestety, widze ze tez nie spisz:P

    OdpowiedzUsuń
  2. mam gdzieś próbkę, muszę go sprawdzić :) mam dwa produkty z firmy Norel i jestem zadowolona z działania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym go wypróbowała :) Podoba mi się opakowanie z pompką.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tonic-żel myjąc do twarzy Norel, ale używam go dosłownie kilka dni i nie mam zdania o nim jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Działanie fajne, chętnie bym go widziała u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też go mam i też jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mógłby się sprawdzić, lubię opakowania z pompką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam go, ale lubię żurawinowe kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Do tej pory miałam kilka kosmetyków tej marki, ale muszę przyznać, że przypadły mi one do gustu :) Tego nie miałam, ale mam żelowe serum pod oczy Norel i jestem zachwycona. jest fajne, ale trzeba nie być uczulonym na arnikę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo ciekawa kosmetyków Norel!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja dostałam kiedyś pełno próbek od kosmetyczki i byłam baardzo zdziwiona że po jednym razie faktycznie było widać różnicę w nawilżeniu skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawią mnie kosmetyki tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Używasz go od połowy września i dopiero tyle zużyłaś? WOW :D Tak wydajnego kremu chyba jeszcze nie znałam :) Ja już znalazłam swojego ulubieńca w tej kwestii i nie wydaje mi się, żebym zastąpiła go czymś innym :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam już kilka kosmetyków Norel i wszystkie oceniam bardzo pozytywnie! Po tej recenzji czuję się zachęcona do wypróbowania tego kremu :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam marki:) Współczuję przebojów z córką-mogę Cię jedynie pocieszyć, że w wieku 2 lat dziecko (przynajmniej moje) przesypia ładnie całe noce od 21 do 8:)

    OdpowiedzUsuń
  16. super, że jesteś zadowolona, ja z NOREL miałam bardzo fajny krem na noc z kwasami

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam i powiedz Ci pierwsze czytam :) ale z tego co napisałaś nie warto kupować :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam kosmetyków Norel ale czytałam o nich tyle dobrego, że mam ochotę na jakiś ich produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie slyszałam o tej firmie ;)

    www.hello-wonderful.blogspot.com ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. z ogromną chęcią bym go przetestowała :D

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...