Powrót
niedziela, października 07, 2012
Mija blisko miesiąc od mojego ostatniego wpisu. Cóż.. był to ciekawy okres w moim życiu :-) Zmieniło się wszystko, łącznie z pracą :-) Swoją drogą dobrze, że jest, bo myślałam, że z dniem 1 września będę bezrobotna.. Stało się inaczej i codziennie dojeżdżam 22 km, wstając trzykrotnie o 5:10. Drakońska pora, ale jak trzeba to trzeba. W końcu na przyjemności trzeba zapracować, a nie liczyć tylko na męża :-)
Nasz ślub odbył się 8 września w moim rodzinnym mieście. Tam też odbyło się całe przyjęcie.. Wbrew moim oczekiwaniom wszystko poszło tak jak miało pójść! Nie spotkała nas żadna nieprzyjemna niespodzianka, ani nie wydarzyło się nic, co by mogło zakłócić nam ten dzień :-)
Widzieliśmy już próbki zdjęć od naszej Pani fotograf i z niecierpliwością czekamy na efekty jej pracy na weselu, no i na plener, który trwał ponad 6 godzin :-)
Od blisko miesiąca jestem prawowitą Torunianką i powoli aklimatyzuję się na stałe w nowym mieście, które tak naprawdę znałam wcześniej :-) Parokrotnie pomyliłam się i chciałam po pracy iść do domu rodziców, zapominając, że powinnam iść na pociąg i jechać do nowego domu :-) Nowe nazwisko jest mi jeszcze trochę obce, ale już staram się nie zapominać, że jestem Panią J.!
W tym tygodniu wracam do blogowania, bo jest o czym pisać.. :-)
13 komentarze
W takim razie czekam na kolejne posty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Czekam wiec na wpisy popelnione z calkiem nowego zycia :)
OdpowiedzUsuńno to witamy po przerwie Pani J.! :) fajnie, że wszystko poszło zgodnie z planem, bo wiadomo, różnie to bywa z takimi wielkimi wydarzeniami :) możesz się kiedyś pochwalić zdjęciami ślubnymi :)
OdpowiedzUsuńdobrze się czyta takie posty, gratulacje;) zazdroszczę Torunia! :)
OdpowiedzUsuńdobrze ze wracasz :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że już wracasz do blogowania :))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że będzie Ciebie teraz trochę więcej :-)
OdpowiedzUsuńKochana jak dobrze, ze wrocilas:*
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze wszystko poszlo po twojej mysli.
Przede wszystkim gratulacje na nowej drodze życia! :)
OdpowiedzUsuńDużo zmian jak na jeden miesiąc, ale najważniejsze że są na lepsze :)
Ale ekstra!!! Super, że wszystko się udało!!! Pochwal się może fotami co? :) Szczescie na nowej drodze zycia!!! Buziaki :***
OdpowiedzUsuńCieszę się z Twojego powrotu, mam nadzieję, że napiszesz nam coś więcej o ostatnim miesiącu :)
OdpowiedzUsuńWreszcie :) Już trochę zaczynałam tęsknić za wpisami na Twoim Blogu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Cieszę się, że jesteś;* Oczywiście gratuluję i życzę wszystkiego co najlepsze;*
OdpowiedzUsuńNa pewno do wielu rzeczy szybko sie przyzwyczaisz, początki zawsze bywają trudne.
Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)
Przyznaję, że usuwam spam :)
Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com
Pozdrawiam!