Szampon przeciwłupieżowy Kerium La Roche-Posay

wtorek, marca 21, 2017

Przyszły nieco cieplejsze dni, a co za tym idzie moja skóra postanowiła sobie iść w całkiem swoim, przeciwnym do mojego kierunku. Gdyby nie to, że ćwiczę silną wolę i staram się nie drapać, to chyba wyglądałabym jak faktycznie obdarta ze skóry. To jest niestety ten czas, kiedy wszystkie sprawdzone sposoby zawodzą. Tak na marginesie, znalazłam podobno godnego uwagi dermatologa i już w najbliższy poniedziałek, udaję się na pierwszą wizytę. Dam znać, jakie rezultaty ona przyniesie ;)


Tak się chwaliłam opanowaną skórą głowy, że zrobiła mi okropnego psikusa. Nawet wczoraj mój mąż stwierdził, że skóra głowy jest czerwona, zaogniona i nie wygląda najlepiej. Jeszcze do zeszłego tygodnia skóra osypywała się z głowy niemiłosiernie. Skończył się mój szampon na porost włosów, przeciwłupieżowy też dobija dna. Okazało się, że będę miała okazję przetestować jeden z szamponów, który polecała mi jedna Pani dermatolog, do której chodziłam jeszcze w ciąży. Ciągle miałam coś nowego do zużycia, a ten z racji tego, że był dość drogi, zawsze zostawał na szarym końcu. Stało się. W końcu testuję szampon przeciwłupieżowy Kerium, w wersji przeznaczonej na łupież suchy


Szampon przeciwłupieżowy Kerium La Roche-Posay przeznaczony jest do codziennego stosowania. Moja wersja jest przeznaczona dla skóry głowy, która boryka się z łupieżem suchym. Zadaniem produktu jest nie tylko zwalczać objawy łupieżu, ale jednocześnie wpływać na jego przyczynę. Dodatkowo producent składa obietnicę, że z każdym kolejnym dniem stosowania, łupież będzie minimalizowany. Systematyczność stosowania ma również zaowocować zanikaniem nieprzyjemnego świądu i braku blasku włosów. Szampon ma zapewniać głębokie oczyszczanie i pozostawiać uczucie świeżości włosów na dłuższy czas. Wysoka skuteczność kosmetyku ma być spowodowana obecnością w składzie kwasu lipidohydroksylowego (LHA), który ma działanie mikrozłuszczające. Obecność gliceryny i aminokwasów w składzie ma działać na skórę nawilżająco. Regularne stosowanie szamponu powoduje, że skóra odzyskuje fizjologiczną równowagę. Kosmetyk jest przeznaczony do częstego stosowania.



Skład:

Moje pierwsze wrażenia z testowania szamponu LPS są bardzo pozytywne. Oczywiście, że moja skóra głowy pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ale co najważniejsze mija mi to okrutne swędzenie skóry, a i łuska zaczyna być już coraz mniej widoczna. Cierpliwość i systematyczność w trakcie stosowania tego typu kosmetyków, to niestety podstawa. Moje pierwsze kontakty z szamponem były stety/niestety codzienne. ‘Stety’, ponieważ każdorazowe mycie głowy daje mi niesamowitą ulgę i ukojenie, wielkie ogniska łuski zaczynają się goić, a ja nie rozdrapuję wszystkiego jeszcze dalej. Pozbywam się zalegającej łuski, stosuję również peeling. ‘Niestety’, bo „za chwilę” trudniej będzie mi utrzymać włosy w świeżości, gdyż moja skóra będzie domagała się właśnie częstego, wręcz codziennego mycia. Po opanowaniu najgorszych zaognień, będę oczywiście mogła poskromić ten proces, w tej chwili postanowiłam jednak skupić się na rzeczy pierwszej, ważniejszej – obecny stan skóry głowy (łuska, strupy i swędzenie). 


Wracając do szamponu, jest to kosmetyk, który bardzo łatwo rozprowadza się na włosach i skórze głowy, niezależnie od tego, czy przed aplikacją mieszam go z wodą czy też nie. Jest dość gęsty, kremowy, dobrze się pieni. Osobiście wolę te pieniące się szampony, ponieważ łatwiej jest mi wykonać cały proces mycia włosów, bez ich niepotrzebnego plątania. Tutaj plątania nie ma, przeciwnie włosy rozczesują się już bez odżywki. Myślę, że będzie raczej wydajny, bo naprawdę nie trzeba wiele, bym umyła całe włosy, które obecnie sięgają za ramiona. Zapach szamponu LRP jest przyjemny, nie jest nachalny i nie jest mocno wyczuwalny.



Jeśli używaliście szamponów firmy La Roche - Posay, napiszcie jakie są Wasze wrażenia i jakie efekty udało się Wam osiągnąć. Jestem ciekawa Waszych opinii.

31 komentarze

  1. Nie miałam jeszcze nigdy tego szamponu ale ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im dłużej go używam, tym bardziej go sobie chwalę :)

      Usuń
  2. Miałam kiedyś wersję do łupieżu tłustego, dobrze ten szampon wspominam :) wiem jakie to wszystko jest dokuczliwe, powodzenia w walce ze zmianami! Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokuczliwe jest bardzo. Najbardziej denerwują mnie jednak komentarze rodziny typu: "nie drap się" :))

      Usuń
  3. Kiedyś latami borykałam się z łupieżem, używałam różnych szamponów przeciwłupieżowych, również tych przepisanych przez dermatologa, a ulga była jedynie chwilowa. Dopiero, gdy przeczytałam wpis o tym, że szampony przeciwłupieżowe jeszcze bardziej podrażniają skórę głowy, a więc "zaogniają" sytuację zamiast ją leczyć, odstawiłam wszystkie, odstawiłam też szampony z SLS/SLES/ALS w składzie i przez dwa lata myłam głowę jedynie szamponem dla dzieci Babydream - łupież wówczas nie powracał. Obecnie znudzona Babydreamem znów zaczęłam eksperymenty z szamponami opartymi na ALS i na niektóre z nich skóra reaguje łupieżem, ale część z nich mi się sprawdza. Więc jakby leki od dermatologa Ci nie pomogły, polecam spróbować przerzucić się na łagodną pielęgnację, może zadziała tak jak u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi myć włosy w szamponach bez SLS, bo robi mi się na głowie okropny kołtun i bardzo trudno później to wszystko rozczesać. Nie dość, że efekt jest marny, to na dodatek wyrywam sobie masę włosów :/

      Usuń
  4. Łupież to coś okropnego i też się z nim męczyłam przez jakiś czas! U mnie zdał egzamin szampon Pirolam, poleciła mi go koleżanka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pirolam wypróbowałam już dość dawno, ale nie robi u mnie kompletnie nic.

      Usuń
  5. Kiedyś muszę wypróbować szamponu z tej firmy, ponieważ jeszcze nie miałam ;)
    Buziaki,
    zapraszam do mnie, kochana!
    http://loveshinny.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tylko walczysz z łupieżem, to polecam.

      Usuń
  6. Ciekawe jakby ten szampon spisywał się u mojego faceta, muszę mu go kupić !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam o nim dobre opinie i sama jestem zadowolona :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Z jednej strony to dobrze, bo widać, że nie musisz radzić sobie z takimi problemami :)

      Usuń
  8. Nie miałam tego szamponu, ale szampon który świetnie poradzi sobie z łupieżem to produkt, którego potrzebuje w zimie. Po noszeniu czapki moja skóra jest .. inna, niestety gorsza. Myślę, że szampon mogłabym wypróbować u siebie ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie problemy ze skórą głowy, również nasilają się zimą i przy każdej zmianie temperatury.

      Usuń
  9. O tym słyszę pierwszy raz, ale od siebie mogę Ci polecić Biodermę Node DS+. Sama mam łuszczycę i ten szampon "zrobił mi dobrze" :) Często do niego wracam, myślę że to jeden z lepszych szamponów aptecznych. Minusem jest tylko cena, ale warto!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! tego szamponu nie znam nawet ze słyszenia. Będę miała na uwadze na pewno!

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że skorzysta i będzie zadowolona :)

      Usuń
  11. Powiem Ci kochana, ze mi nie przeszkadzało by codzienne mycie włosów, najwazniejszy był by efekt, który dzięki temu szamponu jest ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, że o efekt chodzi, ale mnie czasem męczy codzienne mycie włosów. Moje włosy schną same i to dość długo, a w zimne wieczory siedzenie z mokrą głową nie jest przyjemne :))

      Usuń
  12. Muszę wypróbować ten szampon. Może pomoże zwalczyć mi łupież :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pewnie wiesz ze uzywam stale kerium tylko wersje z DS - kocham bo dziala dobrze na mpj łzs ale kurcze 60 zl boli

    OdpowiedzUsuń
  14. Próbowałam tej marki krem do twarzy. Naprawdę go polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Próbowałam polecam - dają radę. Jak rano się budzę - a mam ciemną pościel w sypialni, to nawet pyłku nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć. Próbowałam już chyba wszystkiego. Bez skutku. Skoro polecasz, sprawdzę. Dam znać jak zadziała. Ba... chyba nawet do producenta napiszę, że działa

    OdpowiedzUsuń
  17. szampon z rzepy szarej jest chyba najlepszy

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Mam na imię Aneta i czytam wszystkie komentarze, które zostawiacie. Chętnie na nie odpowiadam, jeśli tylko mam czas :)

Przyznaję, że usuwam spam :)

Jeśli chcesz napisać do mnie całkiem prywatnie, korzystaj z maila: espe.blog@gmail.com

Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
50% rabatu na ponad 100 tytułów!