Naprawdę wstyd się przyznać, ale nie wiem ile razy zabierałam się za napisanie tego posta, bo prezent, który znajduje się na poniższych zdjęciach, przyszedł do mnie na koniec czerwca. Poważnie! Co tu dużo pisać, jest piękny i kompletnie dopasowany do mnie. Ewelina ma dar podsłuchiwania różnych rzeczy albo wyciągania przypadkiem różnych informacji ;) Obdarowała mnie nieziemsko!
Oszalała i nie zapomniała również o mojej Martynie, która swój prezent chroniony przez jednorożce rozlokowałam już bardzo dawno.
Dziękujemy! :*