Tyle przygotowań. Tyle biegania. Tyle zbędnych skoków ciśnienia. I po świętach. Nie były wymarzone, ale spędziliśmy je razem. Teraz przed nami kilka dni odpoczynku i mam nadzieję, że poziom mojego humoru naprawdę wzrośnie. Mam nadzieję, że Wasze święta były nieco weselsze niż moje własne. Za chwilę Nowy Rok i kolejne powody do świętowania. Tego się trzymajmy ;)
Umilam sobie czas zapachem Wanilii i Bergamotki, które firma Yves Rocher zamknęła w małych buteleczkach i tubkach. To niespotykana i bardzo przyjemne połączenie jest zaskakująco łaskawe dla powonienia. Muszę przyznać, że mimo moich obaw o maksymalny i ciężki do zniesienia poziom waniliowej słodyczy, polubiłam tę mieszaninę.
Nadszedł czas wyprzedaży i obniżania cen, więc jeśli tylko jeszcze macie ochotę poczuć magię tych waniliowych świąt, zachęcam Was do tego, by zajrzeć do najbliższego salonu Yves Rocher i zaopatrzyć się w chociażby te małe formaty prezentowo - podróżne. Myślę, że warto spróbować te białej serii. Seria czerwona, która obrazuje owoce leśne, również jest godna uwagi!
Opakowania są tak urocze i tak bardzo wpasowały się w moje tegoroczne preferencje świątecznych dekoracji, że sama nie mogę się na nie napatrzeć! ;) Są absolutnie piękne i niezwykle uroczo wyglądają w całej świątecznej scenerii naszego mieszkania. Myślę, że nawet na Instagramie są fajną odmianą na pastelowego różu sephorowego liska ;)
Post udostępniony przez Yves Rocher Polska (@yvesrocherpolska)
Pachnącej nocy!