Aż wstyd się przyznać ile czasu zajęło mi pisanie tego posta ;) Tytuł mówi sam za siebie! Z drugiej strony jak na cztery miesiące, to moich zakupów nie ma aż tak dużo. Jedna z promocji na perfumy w Hebe skusiła mnie w końcu na Versace Crystal Noir. Przymierzałam się do pełnowymiarowego opakowania długo i nie żałuję. Włosowa "okazja" w Rossmannie zaowocowała czymś nowym...