Wrzesień jest zwykle dla mnie dość trudnym miesiącem. Powrót do pracy wiąże się zazwyczaj z ograniczeniem czasu wolnego. W tym roku zamieniłyśmy dodatkowo żłobek na przedszkole. Nie narzekamy zatem na brak wrażeń. Dlatego dopiero teraz, kiedy to mamy już połowę miesiąca, przychodzę z postem z nowościami ostatnich dwóch miesięcy. Jedna z promocji z Rossmannie zaowocowała zakupem maski Hada Labo Tokyo. Stojąc z boku...
O ile w ostatnim poście o olejkach pod prysznic twierdziłam, że większej różnicy między nimi nie ma, tak w dzisiejszym poście o piankach, mam nieco inne zdanie. Olejki nie przesuszały mojej skóry i to był ich ogromny plus, natomiast pianka piance w tym temacie niestety nierówna, dlatego też już wiem, że do pewnych egzemplarzy na pewno nie wrócę. Pianki Dove są jednymi z...