Jesteśmy już za połową miesiąca, a ja nadal nie mogę się ogarnąć w nowej rzeczywistości. Stany chorobowe, nie ułatwiają mi tego totalnie. Tak to jest, jak mama wraca do pracy! Nie tracąc (cennego) czasu, zapraszam na całkiem luźny post prezentujący nowości z poprzedniego miesiąca.
Kto nie gra, ten nie wygrywa... w poprzednim miesiącu los szczęścia przywiódł do mnie zestaw kosmetyków KOI, które można było wygrać w rozdaniu na Instagramie Richard Magazine Poland. To nie wszystko, identyczny zestaw trafił do mojej Koleżanki ;)
Z Klubu Testerek Organique otrzymałam do przetestowania dwa kosmetyki należące do serii Terapia wygładzająca Eternal Gold. Paczka, która dotarła do mnie błyskawicznie, zawierała Peeling cukrowy do ciała oraz (wybrany przeze mnie) Rozświetlający olejek do ciała.
Firma Orientana sprezentowała mi jedną ze swoich nowych maseczek. W moim przypadku była do BIO Maska - Esencja Śluz ślimaka. Dodatkowo przesyłka zawierała gąbeczkę typu konjac.
Po pierwszych udanych testach pianki samoopalającej, z oferty firmy Vita Liberata wybrałam do przetestowania Marula Dry Oil Self Tan i mam nadzieję, że będę z niego równie zadowolona.
Nie przeszłam obojętnie obok promocji w Rossmannie i w sumie skorzystałam niej aż trzy razy ;) Z rzeczy większych i całkowicie dla mnie nowych postawiłam na Żel aloesowy marki SKIN79, Esencję odżywkę do włosów Czarna Orchidea marki Wierzbicki & Schmidt, odżywkę do paznokci Sally Hansen Maximum Growth, Olejek do ciała z wyciągiem z kwiatu wiśni i z kwiatu róży Wellness & Beauty. Kupiłam też kosmetyki w saszetkach i były to: Głęboko nawilżająca maska na tkaninie Hada Labo Tokyo, Głęboko oczyszczające plastry na nos Dermo pharma Skin Repair Expert oraz Maseczka pod oczy Rival de Loop.
Poczyniłam drobne zakupy na stronie iwos.pl, a do koszyka wpadły mi: Balsam kojący do Wrażliwej Skóry Głowy Ecolab, Rumiankowy żel do twarzy marki Sylveco oraz Kuracja łagodząca co cery naczynkowej i dotkniętej trądzikiem różowatym na bazie naparu z 4 ziół firmy Kosmetyki DLA. Na stronie lookfantastic.com skusiłam się na Caudalie Beauty Elixir Gold Limited Edition.
Jeden z tygodni sierpnia, zaoferował w Lidlu toniki marki Natura Estonica. Ja kupiłam dwie wersje: Odmładzający tonik przeciwzmarszczkowy Żeń-szeń & Acai i Tonik matujący Mech Islandzki co cery mieszanej i wrażliwej.
W Rossmannie skusiłam się na dwie rzeczy firmy Dove i były to Krem do ciała Nourishing Secrets w wersji z olejkiem kokosowym i mlekiem migdałowym oraz Piankę do mycia ciała w wersji oryginalnego zapachu Dove.
Tak prezentują się moje nowości sierpnia :)
A tymczasem trzymajcie kciuki za moją organizację czasu we wrześniu i tonę dokumentów, które muszę stworzyć do końca tego tygodnia!